Gdzie jest Straż Miejska? Gruzowisko

Od jesieni 2018 roku tego rodzaju pytań nie będzie, bo i Straży Miejskiej nie będzie. No, ale póki co, jest i choć praktycznie teoretycznie, to przecież i ja widzę czasami, jak strażnicy śmigają po mieście służbowym autem, bez sensu wypalając benzynę za pieniądze podatników. Zapewne też jeżdżą aleją Świętego Jana Pawła II przy skrzyżowaniu z ulicą Kruczą, gdzie na rogu wysypany jest gruz, zalegający tam już od kilku miesięcy. 

      Widzą i nie reagują, bo przecież SM od tego nie jest. Ja jednak uważam, że jest, a to dlatego, że kiedy poprosiłem komendanta Straży, pana Grzegorza Nowaka, o rozeznanie, co to za gruzowisko jest na obszarze przy skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego z aleją Świętego Jana Pawła II, winnego bałaganu szybko odnalazł. Jak mi oświadczył, to teren prywatny i Miasto nic nie może zrobić. No, ale wtedy były inne czasy. Wtedy pan Nowak ze mną rozmawiał. Teraz nie rozmawia, a nawet lekceważy.

            Tak przy okazji, wspominając tę wyjątkową sesję RM 1 marca 2017 r., to obiecywano, że na stronie UM w zakładce „Straż Miejska”, będą ukazywać się jakieś nowe informacje. Nic takiego się nie stało. Bije tylko po oczach zdjęcie sprzed lat młodego komendanta, chyba jeszcze za pracy w SM za rządów burmistrza Dźwiniela.

            No i sam na własne uszy słyszałem wtedy sugestię burmistrza Piotra Łyżwy, że jednak patrole rowerowe SM będą. Nie widziałem, co potwierdza moją tezę, że burmistrz ma pod bokiem formację, która zupełnie burmistrza nie słucha. To się nazywa – państwo w państwie.