Naprawdę cieszyłem się,
przejeżdżając czasami ul. Żeromskiego przy moim parafialnym kościele, że pod
murem świątyni nie ma samochodów. Już nawet uwierzyłem, że modląc się w tej
sprawie do św. Rity 22 marca, zostałem wysłuchany. Bardzo pobożni parafianie
jednak nie dają szans nawet Świętej i parkują pod świątynią do wiwatu w dzień
targowy. Tego jeszcze nie widziałem, aby stało aż sześć samochodów.
Muszę jednak przyznać, że nie
widziałem pod kościołem przez ten miesiąc samochodów księży z parafii
Miłosierdzia Bożego i to pochwalam. Zupełnie jestem bezradny wobec takiej
postawy niewątpliwie bardzo religijnych kierowców. Chyba napiszę do kanclerza
kurii w Świdnicy, co on na to?
Tu potrzebna jest ingerencja Stwórcy lub Autokuny.
OdpowiedzUsuńwww.youtube.com/watch?v=JluaYqp67Dg
Samochodów było im za mało.
AutoMader(Autokuna)unieruchomiła akcelerator w CERN.Podziurawiła cząsteczki,zjadła dowody o Wielkim Wybuchu.Poraził ją prąd,teraz szuka biedaczka kabla po"drugiej stronie"aby wrócić.
Henryk
No tak. Chyba pominąłem w tej sprawie drogę służbową. Najpierw trzeba było pogadać o tym z proboszczem, potem pisać do biskupa, a dopiero potem się modlić. Bez drogi służbowej - nagana.
Usuń