31 marca 2015

Zaproszenie dla rowerzystów

Tradycyjnie, co roku otrzymuję zaproszenie na wspaniałą imprezę rowerową, a tym razem jest to Wojewódzki Zlot Turystów Kolarzy - "Szlakiem Nyskiej Drogi Św. Jakuba" w dniach 24 - 26.04.2015 r.. Bazą Zlotu jest O.W. Czerwony Kozioł w Głuchołazach. Celem imprezy jest ukazanie walorów krajoznawczo - turystycznych pogranicza Polsko - Czeskiego, zapoznanie uczestników z trasą "Szlaku Nyskiej Drogi Św. Jakuba", integracja środowiska rowerowego. Koszt uczestnictwa 100 zł za 2 noclegi oraz 4 posiłki [obiadokolacja, kolacja, 2 śniadania] - termin wpłaty do 10.04.2015 r.


Program Zlotu

Piątek 24.04.2015 r.
- dojazd do Głuchołaz [z Bielawy 85 km]
- godz. 18.30 - kolacja
- godz. 19.30 - otwarcie Zlotu, przedstawienie programu, historia szlaku św. Jakuba - osobiste przeżycia uczestnika trasy pieszej.

Sobota 25.04.2015 r.
- godz. 07.00 - wyjście do źródła na Górze Parkowej
- godz.08.00 - śniadanie
- godz. 09.00 - wyjazd na trasę: Głuchołazy, Bodzanów, Nowy Świętów, Biskupów, Morów, Białą Nyskę, Nysę - zwiedzanie  zabytków miasta, Siestrzechowice, Koperniki, Kijów, Sławniowice, wjeżdżamy na terytorium Czech Velkie Kunetice, Mikulowice i powrót do Głuchołaz na godz. 17.30
- godz. 18.30 - obiadokolacja
- godz. 19.30 - spotkanie szkoleniowe dotyczące bezpieczeństwa w czasie imprez.

Niedziela 26.04.2015 r.

- godz. 08.00 - śniadanie
- godz. 10.00 - zakończenie Zlotu
- godz. 12.00 - opuszczenie bazy Zlotu i powrót do domu.

Zlot odbędzie się bez względu na pogodę. Serdecznie zapraszam oraz szczegółowych informacji udzielam pod tel. 500211826

                                                                                                                                                                                                                                                                                      Tadeusz  Gonet


http://www.parafiabielawa.pl/aktualnosc,136.html



7 komentarzy:

  1. Serdecznie zachęcam. Świetne, zaangażowane towarzystwo i różne, ciekawe atrakcje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzeba takim samym, jak mial sw. Jakub?

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię taką rozrywkę jakim jest jazda rowerowa. Ciężko teraz o taką propozycje ktorą pan zaproponował, takie trasy to super sprawa, niestety nie mam na takie hobby czasu, ale do pracy jeżdżę rowerem a nie samochodem czy autobusem ;) Pozdrawiam Pana ciepło i życzę powodzenia na tej trasie ;) ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do Marty. Już dziś zapraszam na krótkie i bezproblemowe rowerowe wypady za miasto od soboty 11 kwietnia. Zbiórka co sobotę, jeśli nie będzie padał deszcz, o godz. 10:00 pod pomnikiem św. Jana Pawła II w Bielawie. Zapraszamy wszystkich chętnych dorosłych. Wycieczki około 4 godzin. Na obiad wracamy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Niewidzialny spray Keep Bikers jesteś bezpieczny w nocy!!
    Zaczął się sezon aby dosiąść bicykla.Volvo właśnie ogłosił LifePaint,nowy natrysk dla wzmocnienia widoczności rowerzystów na drogach.Tymczasowo jest dostępna tylko w wersji próbnej w Wielkiej Brytanii.Działa podobnie jak taśmy bezpieczeństwa i odblaskowe panele wszyte w kurtki rowerowe i do joggingu.Jest odporna na wodę,ale na pranie w detergentach już nie.W świetle dziennym farba jest niewidoczna.Jest jeszcze inna wersja tej farby o nazwie"Horse and Pets"(Koń i zwierzęta),którą można
    rozpylać na konie,psy,koty i inne stworzenia.Co na to graficiarze i Kitajce?
    No Kitajce eto dumajet i budjet można kupit na ljubom uglu:)Da prikolnaja kraska!
    www.youtube.com/watch?v=oaLP4iGszLQ

    Ale to wszystko to NIC ! Człowiek wylądował na Słońcu! Pierwszym który tego dokonał jest 17 letni
    Hung Il Gong.Dzięki temu osiągnięciu Korea Płn.pokonała cały świat w dziedzinie badań kosmosu.
    Kosmonauta podróżował nocą,dzięki temu uniknął ekstremalnych temperatur panujących na Słońcu.
    Koreański kosmonauta pobrał próbki.Lądowanie na Słońcu jest największym osiągnięciem człowieka
    -podkreśla północnokoreańska agencja informatyczna.
    Dokładnie rok temu 1 kwietnia,koreańska agencja donosiła o odkryciu siedliska jednorożców.
    Z gratulacjami dla władz północnokoreańskich pośpieszyli-"Słońce Peru"i wszyscy kandydaci na prezydenta RP.
    Ale ta wiadomość o lądowaniu to także NIC! Bo oto prezydent Maria Bronisław Komorowski ogłosił,
    że cały zysk ze sprzedaży gazu łupkowego,tight gas i produkcji paliw płynnych z węgla,będzie wpłacany na konta Polaków.Tak jak jest to robione w Norwegii.Cały ten program i nasze konta będą nosiły nazwę"NIC".
    A wiadomo,że NIC jest niezmierzone:niepodzielne i nieograniczone.Jest początkiem,ciągiem i końcem wszystkich naszych próżności.Jest wszystkim i jest niczym:jest wszędzie i nigdzie go niema: zawsze stałe,jednakowe.NIC porusza,porusza,wzbudza,zapala,zmniejsza i gasi namiętności.Miłość i nienawiść,radość i smutek,moc i obawa ulegają mu statecznie.NIC,naigrywa się ze zmysłów naszych
    i uwodzi je złudzeniami,cudownym sposobem daje się widzieć w kolorach,słyszeć w odgłosach,czuć w woni i dotykać w ciałach.
    Wielkie NIC jest jak powietrze,wszędzie się znajdujące.Przewodzi w Sejmie,Senacie,tryumfuje w wojsku,panuje na ziemi i lądzie,na wsi i w mieście.Umie się przystosować do każdego humoru i skłonności.Prezydentowi podało nawet pióro do ręki,to przez miłość ku niemu.
    NIC ubóstwianym jest powszechnie,urzędnicy słuchają go w milczeniu,lękają się dyplomaci,szanują filozofowie.NIC jest przedmiotem badań i spostrzeżeń najbieglejszych astronomów.Na nim się większa część świata obraca.NIC znajdują niezawodnie chemicy na końcu kosztownych i przewlekłych badań.
    Obiecują go zawsze lekarze.Sztuki zarówno jak umiejętności przykładają się do ustalenia chwały wielkiego NIC.
    Ludzie na koniec tak są do niego przywiązani,że trudno by te wszystkie szczegóły opisać
    -dość gdy powiemy,że wszystko na tym świecie pochodzi z NICZEGO i w NIC się obróci.
    O jedno Nic dysputujemy,kłócimy się i zabijamy.Oglądając się za siebie przy końcu życia,słuszny nas żal ogarnia,że nas bez przerwy jedno NIC uwodziło.

    Podróżny wstąpił do kościoła i natrafił prawie po skończonym kazaniu,kiedy ksiądz z ambony wołał:
    Za duszę Marcina,za duszę Marka,za duszę Aleksego it.d.Tak podróżny dalej w nogi,żeby i na niego
    kolej zaduszenia nie przyszła.

    Nie cierpię złości,bawi mnie złośliwość,
    Chęć rządzi złością,złośliwością żywość.
    Jedna jest grzechem,druga wadą tylko.
    Złość jest sztyletem,a złośliwość szpilką.
    Henryk


    OdpowiedzUsuń
  6. No, Panie Henryku, poleciał Pan ostro jak zawsze zresztą. Spray jest rewelacyjny, a z tego NIC, to nawet korzystał Wołodyjowski przed śmiercią mówiąc: "NIC to Baśka!". A i Mickiewiczowski Konrad mówił "Prochem jestem i NICzem". I pomyśleć - takie NIC, a takie coś. Co do "duszenia", to znam to z autopsji i taką scenę umieściłem nawet w swojej wspomnieniowej książce "Kapitulna 64". U nas na cmentarzu we Wszystkich Świętych stał "Dziad", a ludzie płacili mu i mówili, żeby się pomodlił właśnie: za duszę Marcina...

    OdpowiedzUsuń
  7. Gonet i mu podobni nie uważał w szkole i nie wie, że człowiek pochodzi od małpy.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.