17 marca 2015

Bielawa wita

Przynajmniej dwa razy w tygodniu, a nawet i częściej, bywam w Dzierżoniowie. Wyjeżdżając z Bielawy czy wracając do Bielawy, nie da się kątem oka nie zobaczyć zielonego, żywego napisu „BIELAWA WITA”. Takie miejsce jest wymarzonym, aby postawić tam jeszcze coś, aby zainteresowało, aby na to coś zwrócić uwagę. To coś, to takie coś żółtego po prawej stronie. Ja nie wiem, co to jest, po co to jest, ale wiem, że tego czegoś akurat w tym miejscu być nie powinno. Zwracałem się już z tym na blogu do poprzednich władz naszego miasta, ale nie cieszyłem się u nich żadnymi względami ze względów zrozumiałych, a więc i to żółte pozostało w spadku. Co do tej nowej władzy, to jeszcze nie wiem, ale to dziwne, że tylu ludzi z magistratu przejeżdża tamtędy i jeszcze nie zauważyli tego bohomaza. No a radny? Gdzie jest radny z tamtego okręgu? A może to jego bohomaz? Jeśli tak, to już jest całkiem śmiesznie.

No, ale nie piszę dalej na temat tego żółtka, bo znów ktoś mnie posądzi, że jad wylewam, a warto tego jadu trochę przyoszczędzić na inne, ciekawsze sprawy.




4 komentarze:

  1. Proponuję nie wracać do Bielawy

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietny blog, naprawdę super się czyta Twoje teksty :) Posiadasz niezmiernie i niezaprzeczalnie wielki talent, naprawdę :) Rzadko kto umie tak dobrze redagowac teksty :) Cos czuje, ze niedlugo ten Twoj blog stanie się o wiele bardziej znany :)Swietnie piszesz, naprawdę masz wielki talent, mam nadzieje, ze niedlugo będziesz o wiele bardziej znany, należy Ci się to :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż. Spuszczam nisko głowę i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda to na reklamę upadłego sklepu z oponami. Po "Bielbaw"-ie" i "Bieltex"-ie, też jeszcze zostały jakieś nie zagospodarowane przez złomiarzy resztki. Pewnie i z tym się uporają. A nasi włodarze...cóż, mają tyle na głowie. Sylwester

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.