Niewiele ponad
miesiąc czasu minęło od zaprzysiężenia nowego burmistrza Bielawy pana Piotra
Łyżwy, a tu już taki poważny numer. Chodzi mi o spotkanie burmistrza z prezesem
Spółdzielni Mieszkaniowej w dniu 28 stycznia 2015 roku dotyczącego potrzeby
współpracy. Gdzie burmistrz z prezesem się spotkał, choć jest to niewątpliwe bardzo
ciekawe, szczególnie do komentowania, jest mniej istotne, bo najważniejsze jest
to, o czym panowie rozmawiali i czy ewentualnie się dogadali. Sądząc z treści
informacji, chyba z tych rozmów coś się wykluje, ponieważ będą dalsze rozmowy i
ustalanie szczegółów.
Choć z notatki nie wynika jednoznacznie,
o co chodzi, to jednak wnikliwy obserwator bielawskiej rzeczywistości wie, że
chodzi o rurę, która jest w posiadaniu BARLu i to nie byle jaką, bo długą na jedenaście
kilometrów, przesyłającą „ciepło” do osiedli pod zarządem Spółdzielni. Pisałem
o tym wielokrotnie na blogu, a przypieczętował moje w tym temacie pisanie
niejaki Radek, walnąwszy świetny artykuł pt. „Gruba rura do ssania pieniędzy”,
który pojawił się w lokalnych mediach, a w czasie jesiennej kampanii wyborczej
nawet w każdej klatce schodowej bloków w Bielawie.
No bo to prawda. Mieszkańcy osiedli
utrzymują spółkę miejską BARL, która za rurę pobiera od nas haracz w wysokości,
jaką ustali sobie gdzieś tam z kimś we Wrocławiu. No i właśnie czuję, że na ten
haniebny proceder przyszedł kres. Jak BARL taki dzielny, to niech na siebie
zapracuje. I zobaczymy, jak sobie bez rury poradzi, a której poprzedni
burmistrz odsprzedać Spółdzielni za żadne skarby świata z bliżej nieokreślonych
przyczyn nie chciał.
Ta informacja, jaka pokazała się na
stronie UM, to pierwsza, jaką odczytałem podpisaną przez Nową Panią Rzecznik
Paulinę Walczewską. Pisząc: osiedle XXV lecia PRL, pani Paulina (przepraszam za
spoufalanie się) spełniła moje oczekiwania, bo tak właściwie to już mało kto w
Bielawie do tego PRLu w nazwie osiedla się przyznaje. A trzeba, bo to wstyd być
musi.
http://www.bielawa.pl/site/index/site_id/1953
http://www.bielawa.pl/site/index/site_id/1953
finał bedzie taki, że miasto oddac rury spółdzielni ta jako monopolista podniesie ceny i po sprawie, taki bedzie final bo o to wlaczy spoldzielnia od wielu lat, lecz poprzedni wlodarze nie chcieli oddac rur by miec jakas kontrole nad kosztami
OdpowiedzUsuńSkoro poruszył pan już temat pani Pauliny to fakt za pełną nazwę osiedla trzeba ja pochwalić ale to by było na tyle jeśli chodzi o pochwały. Więcej konkretów na temat spotkania dowiedziałem się z Pana strony niż z komunikatu pani rzecznik. Ogólnikowo i brak konkretow. Co do samego spotkania to mam nadzieję że miasto odkupi rurę i ciepło będzie tańsze.
OdpowiedzUsuń