20 grudnia 2014

Stanisław Mączniewski cz. 8

        Pan Mączniewski osadzony w areszcie, czekał na proces. Jego adwokatem w charakterze obrońcy był Jerzy Pietrykowski.




Trudno zorientować się na podstawie dokumentów, kiedy pana Stanisława Mączniewskiego przewieziono do Aresztu Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Wałbrzychu. Być może było to już nawet po przesłuchaniach w Dzierżoniowie 29 grudnia 1983 roku. Jest protokół przesłuchania z Wałbrzycha z dnia 11 listopada 1983 r. Przesłuchującym jest podporucznik Andrzej Lasocki. Z tego przesłuchania można dowiedzieć się więcej o szczegółach działania struktur zdelegalizowanej „Solidarności”. Brak jakichkolwiek innych informacji jak tych, dotyczących tylko ulotek i zbierania składek w jednym obszarze, może świadczyć o dobrze zorganizowanej siatce, która przecież w „Besterze” była i cały czas działała.









Ten sam funkcjonariusz SB przesłuchiwał innych oskarżonych i przewiezionych do Wałbrzycha jak również świadków z zakładu „Besteru”, których do 2 grudnia 1983 roku doliczyłem się szesnastu. Może było więcej, ale na tylu są protokoły przesłuchań. Świadkowie ci przesłuchiwani byli w Dzierżoniowie i w Bielawie. Najczęściej świadkowie „nic nie widzieli” i „nic nie słyszeli”. Nawet ci, którym przedstawiano listy z ich nazwiskami potwierdzającymi, że dawali składki na działalność podziemną „Solidarności”, wypierali się i odpowiadali, że nie wiedzą, dlaczego są na takich listach.

Odbywały się też konfrontacje z oskarżonymi. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.