29 października 1983 roku podejrzanego
pana Stanisława Mączniewskiego przesłuchano ponownie o godz. 13;25.
Przesłuchania dokonała wiceprokurator Prokuratury Rejonowej w Dzierżoniowie
Stefania Kochaniak. Właściwie to zeznania pokrywały się z tym, co pan Stanisław
zeznał przed południem tego samego dnia.
Po tym przesłuchaniu oficjalnie
przedstawiono panu Mączniewskiemu zarzuty. Został przestępcą i wrogiem PRL z
odpowiednich artykułów.
Na podstawie zarzutów ta sama prokurator
postanowiła o tymczasowym aresztowaniu pana Stanisława na trzy miesiące do 27
stycznia 1984 roku. W areszcie ma oczekiwać na proces sądowy. Uzasadnienie
aresztowania naprawdę może budzić zdziwienie.
Zastosowanie
tymczasowego aresztowania uzasadnione jest przepisem art. 217 par. 1 pkt 4 kpk
gdyż: stopień społecznego niebezpieczeństwa czynu zarzucanego podejrzanemu jest
znaczny.
Odpowiednim pismem Prokuratury Rejonowej
w Dzierżoniowie został osadzony w areszcie śledczym w Dzierżoniowie z adnotacją: Podejrzany jest sprawcą niebezpiecznym.
Brama się zamknęła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.