15 czerwca 2014

Prawym okiem - Postaw unijnego sukna...

            „Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za który ciągną Szwedzi, Chmielnicki, (…) i kto żyw wokoło. A my (…) powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i tyle nam zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło…”.
 Ponadczasowy okazuje się i obecnie sienkiewiczowski przekaz. Postaw, Drogi Czytelniku, to dawna jednostka miary, szczególnie sukna, licząca od 27 do 62 łokci. Bela sukna liczyła 10 - 12 postawów. Rzecz jasna Sienkiewicz używając tej metafory, myślał o Polsce w XVII wieku, rozdrapywanej przez obcych, ale i swoich. Radziwiłłom marzyła się korona, chwiejąca się na słabej głowie Jana Kazimierza Wazy, więc gotowi byli na każdy układ i zdradę, by tylko ich zamierzenia doszły do skutku. A, że przy tym i zgon Polski mógł się zdarzyć – to i cóż? Ważne jest tu i teraz…
Jakże historia potrafi się powtarzać w najbardziej niespodziewanych momentach.
            W chwili, gdy cała koalicyjna drużyna zasiadła do spokojnego oglądania mundialowych zmagań w Brazylii, a tu nagle w sobotę taki kłopot. Podobnego kalibru taśmy zmiotły kilka lat temu z politycznej sceny węgierskich postkomunistów i utorowały drogę do wyborczego sukcesu Orbanowi. Nie sądzę by trzeba było roztrząsać, kto dostarczył redakcji tygodnika „Wprost” feralne dla aktualnie jeszcze sprawujących władzę taśmy.  „Is fecit cui prodest” (uczynił ten, komu przyniosło to korzyść) - mawiali w takich sytuacjach Rzymianie i niech to starczy na razie za odpowiedź.
Ujawnione wczoraj nagranie rozmowy ministra Sienkiewicza (nomen omen – potomka pisarza zresztą) z prezesem NBP Belką pokazują nieznane powszechnie kulisy „pracy dla Polski” od lat tych samych polityków. Handel stanowiskiem wicepremiera rządu i konstytucyjnego ministra, w zamian za wsparcie finansowe „apolitycznego” NBP dla sypiącego się budżetu koalicji PO – PSL, ustalany podczas posiłku przez innego konstytucyjnego ministra z szefem banku centralnego, musi przerażać. Celowym staje się pytanie, czy rzeczywiście „Polska istnieje już tylko teoretycznie”, jak chce minister Sienkiewicz. Można machnąć ręką na knajacki język rozmowy profesora ekonomii i pozującego na intelektualistę absolwenta historii na Jagiellonce. Choć i to wiele mówi o prawdziwym obliczu telewizyjno – matrixowych „elit”. Pokazuje jednak dokładnie coś dużo ważniejszego - poziom zainteresowania sprawami państwa i społeczeństwa tychże „elit”. Byle własne interesy nie cierpiały, gotowe są one na targ, podobnie jak w XVII wieku, wszystkim, co stanowi o fundamencie suwerennego państwa. Społeczeństwo mamione telewizyjną morfiną o ciepłej wodzie w kranie, sobotnim grillem, odlotowymi promocjami w marketach, nawet nie zauważa, jak każdego dnia coraz mniej Polski w Polsce. Niedługo po słynnym dialogu Bogusława Radziwiłła z Andrzejem Kmicicem Polska zniknęła na 123 lata z mapy kontynentu. Czego potrzeba jeszcze więcej dziś, by przebudzenie Polaków nie było takie bolesne jak w wieku XIX-tym?
            Kilkanaście dni temu obchodziliśmy, Drogi Czytelniku, 25-tą rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku? Świętowano tę datę w Polsce, jako początek wolności i suwerenności.
A teraz, po ujawnionych przez „Wprost” taśmach, wypada tylko przypomnieć słowa świętego Jana Pawła II – „Wolności nie można tylko posiadać, nie można jej zużywać. Trzeba ją stale zdobywać i tworzyć przez prawdę”.
Jakże aktualne to przesłanie w ten smutny czas….
                                                                                                 
                                                                                                                                 Janusz Maniecki


3 komentarze:

  1. Kto przy korytku ten korzysta - tego nie da sie zmienić, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jednym z wielu problemów w naszym kraju jest to,że nie ma ludzi do rządzenia-autorytetów.
    Ci którzy rządzą(pijawki)lub chcą rządzić,najmniej się do tego nadają-"ipso facto".
    "Polityka to gra"-tak niedawno powiedział gen.Dukaczewski.
    W takim razie świat gra w szachy a polscy politycy ....w warcaby.
    Ciekawe czy seryjny samobójca kończy urlop....

    Jesteśmy na krawędzi ogromnej zmiany w globalnym systemie walutowym i mało kto sobie z tego zdaje sprawę.
    Długi USA mogą spowodować jeden z najczarniejszych okresów w dziejach człowieka.
    Świat Zachodu jeszcze nie jest do końca tego świadom i nie chce nawet myśleć,że coś takiego może się stać.
    Na razie"drapieżcy" próbują wciągnąć Rosję(tort) w konflikt na Ukrainie,który kosztował by Rosję setki miliardów dolarów,Putin nie jest głupi,swoje osiągnął-kontrolę nad Krymem-i po co był ten jazgot w polskich mediach?Chiny dokonały aneksji części terytorium Wietnamu(ropa naftowa)i czy ktoś o tym słyszał?
    "Nowy Porządek Świata budowany będzie przeciw Rosji,na Ruinach Rosji i poprzez Rosję"(Z.Brzezińsk)
    A POLSKA!! Nawet największy nieuk wie,że Polska jest jednym z najpiękniejszych i najbogatszych krajów świata.
    "maciwoda.nowyekran.pl/post/15682"
    "www.youtube.com/watch?v=YC4qMXZs0Lk"

    SŁOWIANIE SĄ NAJBARDZIEJ PRZEŚLADOWANYM I TĘPIONYM NARODEM W CAŁYCH DZIEJACH LUDZKOŚCI!!!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmienili po raz kolejny link tego postu-chodziło mi o ten temat:"maciwoda.neon24.pl/post/15682,potencjalnie-jestesmy-bogaczami"
      Przepraszam-nie sprawdziłem:))
      :)

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.