Dezinformacja?

   

   W naszym mieście, Bielawie, widziałem baner z odważnymi hasłami związanymi ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Tak przynajmniej mi się wydaje, choć jak na kampanię wyborczą, to chyba jeszcze trochę za wcześnie. Kampania wyborcza burmistrza  Dźwiniela trwa jednak nieustająco, a bezkrytycznie sprzyjające burmistrzowi, podobno niezależne, media, również opłacane z miejskiej kasy, robią wszystko, aby jego wizerunek czasami w jakiś sposób nie ucierpiał.

          Informacja zawarta na banerze, że „25 lat temu udało nam się uwolnić Polskę od komunizmu”, jest prawdziwa i co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

            Natomiast ciekawa jest informacja w dramatycznym pytaniu przedstawionym poniżej.

            „Czy Bielawa tej jesieni przestanie być reliktem PRLu…?” Tak postawione pytanie jednocześnie jest stwierdzeniem, że nasze miasto Bielawa jest reliktem PRLu. I jest to prawdą, bo takim miastem Bielawa jest.

            Nie będę tego zagadnienia w tym miejscu rozpatrywał, bo już sporo na ten temat pisałem wcześniej w innych artykułach i bardzo wyczerpująco.

            Drugi człon pytania – „ …i uwolni się od sekretarza PZPRu”, jednoznacznie sugeruje, że właśnie takim reliktem PRLu w naszym mieście jest najsłynniejszy I sekretarz PZPRu, jakim był Ryszard Dźwiniel w „Bielbawie”.

            Pan towarzysz Ryszard Dźwiniel, w pewnym okresie swojej życiowej kariery, zdradził swoje partyjne interesy i swoich partyjnych towarzyszy, aby robić karierę jako karierowicz niezależny. Bardzo mnie dziwi, że pan Dźwiniel na swojej nowej stronie internetowej, z której przemawia twarzą trzydziestopięciolatka tak lakonicznie pisze o swojej błyskotliwej karierze w „Bielbawie”, ograniczając swoją wypowiedź właściwie do jej rozpoczęcia. „Karierę zawodową rozpocząłem w Bielbawie, a następnie…”.

            Pan Dżwiniel, nie ujawniając jako osoba publiczna swojej publicznej kariery w PZPRze , oszukuje, dezinformuje i sam potwierdza to w swojej wypowiedzi z 2012 roku. To ciekawa, szczera wypowiedź naszego złotoustego burmistrza:

            „ Mogę powiedzieć, że te informacje, często nieprawdziwe, które krążą, potwierdzają słuszność takiej decyzji, bo jeżeli nie ma prawdziwej informacji, to wtedy pojawia się  dezinformacja, czyli informacja nieprawdziwa.”

https://www.youtube.com/watch?v=8LeGLtXsMYA

            Panie Ryszardzie, czy informacja, że był Pan II i I sekretarzem Komitetu Zakładowego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej „Bielbawu”, jest informacją prawdziwą, czy jest informacją nieprawdziwą, czyli dezinformacją? Pytałem nawet o to Pana pisemnie, ale Pan nie odpowiedział.