Kacapia prędzej czy później zdechnie. Niestety, kliki w fazie gnicia są najbardziej nieobliczalne i dopuszczają się najgorszych łajdactw
Czytaj więcej na http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-wyrwac-sie-z-kacapii,nId,1109599?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Kacapia. Mocne i prawdziwe. To prawda, jesteśmy też w Bielawie ciągle pod rządami komunistów uwikłanych w związki z KPZR. Komunistów uśmiechniętych, miłych, uczynnych, bezwzględnych i strasznych, gotowych zrobić z nami wszystko dla swoich "imperialnych" zamysłów, które rodzą się już od dziesięcioleci w ich głowach. Okazuje się, że nawet zniszczenie ich bazy nie przeszkadza im, żeby odradzać się jak hydry i siać popłoch wśród zdezorientowanych mieszkańców Bielawy. Nie zapominajmy, że trzeba się ich bać. Ale niech boją się słabi, ci, co bali się zawsze. Obudź się Bielawo i żyj. Żyj wolnością bez KPP, PPR, PZPR, jej spadkobierców i popleczników.
Nie od dziś wiadomo, że gdy po schodach wchodzą pieniądze, to honor i rozsądek uciekają przez okno. Władza demoralizuje, to też niegdysiejsze stwierdzenie. Posiadanie władzy demoralizuje, to jest empirycznie sprawdzona przypadłość każdej władzy. Nieomylność PZPR i jej następczyń jest w naszym pięknym mieście z wielką pieczołowitością kontynuowana, jak długo ???? To najbliższe wybory samorządowe pokażą. Ja jednak byłbym bardzo ostrożny w prognozowaniu wyniku. Panujący nam od blisko 16 lat Burmistrz uzależnił od siebie tak wielu bielawian, że jeżeli pójdą do urn ci co zawsze, to będzie miał następną kadencję w kieszeni. Ja osobiście chciałbym zmiany, ale jestem realistą. To nie zmienia faktu, że jestem przeciw następnej kadencji Ryszarda Dźwiniela. Bielawa zasługuje na gospodarza z prawdziwego zdarzenia. Pozdrawiam serdecznie. rocznik 1948
Pozostaje stanowisko Rady Miasta w kwestii udzielenia burmistrzowi absolutorium, lub po prostu odwołania go z funkcji, jako szkodzącemu Bielawie. Niestety Radę mamy taką, jaki jest burmistrz, czyli "ręka rękę myje". gdyby Rada nie przyjęła bezkrytycznie uchwały dotyczącej połączenia MBP z MOKiSem, dowiedziałaby się, że została zmanipulowana. Burmistrz pracował nad tym "przekrętem" sześć lat, jak sam oświadczył podczas otwarcia biblioteki. Bo niby dlaczego kilka razy podchodzi się do tego sztucznego połączenia i nie udaje się to (artykuł w Tygodniku Dzierżoniowskim)? I wszystkich stawia się przed faktem dokonanym, łącznie z Dyrektorem Wojewódzkim od bibliotek. Śmierdząca sprawa. Czy my mamy jeszcze Radę Miasta z prawdziwego zdarzenia, czy może Radę Miasta ma burmistrz.
Bardzo ładny kot.
OdpowiedzUsuńTo jest skandal, to test zawłaszczenie mienia i dorobku Publicznej Biblioteki Miejskiej, której twórcą był i jest dr Rafał Brzeziński
OdpowiedzUsuńKacapia prędzej czy później zdechnie. Niestety, kliki w fazie gnicia są najbardziej nieobliczalne i dopuszczają się najgorszych łajdactw
OdpowiedzUsuńCzytaj więcej na http://fakty.interia.pl/felietony/ziemkiewicz/news-wyrwac-sie-z-kacapii,nId,1109599?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome
Kacapia. Mocne i prawdziwe. To prawda, jesteśmy też w Bielawie ciągle pod rządami komunistów uwikłanych w związki z KPZR. Komunistów uśmiechniętych, miłych, uczynnych, bezwzględnych i strasznych, gotowych zrobić z nami wszystko dla swoich "imperialnych" zamysłów, które rodzą się już od dziesięcioleci w ich głowach. Okazuje się, że nawet zniszczenie ich bazy nie przeszkadza im, żeby odradzać się jak hydry i siać popłoch wśród zdezorientowanych mieszkańców Bielawy. Nie zapominajmy, że trzeba się ich bać. Ale niech boją się słabi, ci, co bali się zawsze. Obudź się Bielawo i żyj. Żyj wolnością bez KPP, PPR, PZPR, jej spadkobierców i popleczników.
OdpowiedzUsuńNie od dziś wiadomo, że gdy po schodach wchodzą pieniądze, to honor i rozsądek uciekają przez okno. Władza demoralizuje, to też niegdysiejsze stwierdzenie. Posiadanie władzy demoralizuje, to jest empirycznie sprawdzona przypadłość każdej władzy. Nieomylność PZPR i jej następczyń jest w naszym pięknym mieście z wielką pieczołowitością kontynuowana, jak długo ???? To najbliższe wybory samorządowe pokażą. Ja jednak byłbym bardzo ostrożny w prognozowaniu wyniku. Panujący nam od blisko 16 lat Burmistrz uzależnił od siebie tak wielu bielawian, że jeżeli pójdą do urn ci co zawsze, to będzie miał następną kadencję w kieszeni. Ja osobiście chciałbym zmiany, ale jestem realistą. To nie zmienia faktu, że jestem przeciw następnej kadencji Ryszarda Dźwiniela. Bielawa zasługuje na gospodarza z prawdziwego zdarzenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
rocznik 1948
Pozostaje stanowisko Rady Miasta w kwestii udzielenia burmistrzowi absolutorium, lub po prostu odwołania go z funkcji, jako szkodzącemu Bielawie. Niestety Radę mamy taką, jaki jest burmistrz, czyli "ręka rękę myje". gdyby Rada nie przyjęła bezkrytycznie uchwały dotyczącej połączenia MBP z MOKiSem, dowiedziałaby się, że została zmanipulowana. Burmistrz pracował nad tym "przekrętem" sześć lat, jak sam oświadczył podczas otwarcia biblioteki. Bo niby dlaczego kilka razy podchodzi się do tego sztucznego połączenia i nie udaje się to (artykuł w Tygodniku Dzierżoniowskim)? I wszystkich stawia się przed faktem dokonanym, łącznie z Dyrektorem Wojewódzkim od bibliotek. Śmierdząca sprawa. Czy my mamy jeszcze Radę Miasta z prawdziwego zdarzenia, czy może Radę Miasta ma burmistrz.
OdpowiedzUsuń