17 września 2021

Spurek – na ryby!

Odkrywanie nowych gwiazd, pasjonujące historie sprzed tysiącleci, a nawet sytuacja w Afganistanie nie budzą tyle emocji, co wyczyny jakichś dziwnych, nawiedzonych czy może nawet opętanych polityków. Niedawno od czołowego polityka tak zwanej opozycji (Platforma Obywatelska), a mianowicie posła Sławomira Nitrasa (nie mylić ze Sławomirem Nowakiem), dowiedzieliśmy się o piłowaniu (chyba piłą, jak piłowanie) katolików w Polsce, bo po prostu są katolikami, a być nimi nie powinni (sam Nirtas też uważa się za katolika), a teraz dowiadujemy się o inicjatywie europosłanki, pani dr Sylwi Spurek, o zakazie wędkowania i myślistwa. Mnie dotyczy wędkowanie i w tej kwestii zabieram głos.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/sylwia-spurek-chce-zakazu-wedkarstwa-ten-pomysl-to-paranoja/xnwq3hj

https://www.facebook.com/100028504271836/videos/4325416820845780/

https://wydarzenia.interia.pl/swiat/news-sylwia-spurek-chce-zakazac-wedkarstwa-polscy-europoslowie-pr,nId,5484424?fbclid=IwAR2gqi2f81TtZ6nT3Tm2Bxu0cPQfo25el_vp6xtLzvUqLpWl5skqDIZkkb8#utm_source=fb&utm_medium=fb_share&utm_campaign=fb_share&iwa_source=fb_share

Europosłanka Sylwia Spurek dostała się do euro parlamentu z nowej partii, którą stworzył pan zdeklarowany homoseksualista Robert Biedroń – „Wiosna”. Sam też dostał się do europarlamentu, chyba jednak po to by bruździć i pluć na swoją ojczyznę, swój kraj – Polskę. Pani Spurek z „Wiosny” już zrezygnowała, a i samej „Wiosny” podobno też już nie ma. To taka partia sezonowa, na potrzeby wyborów, aby się gdzieś tam załapać, wykorzystując „świeżość” i „potencjał” nowej partii.

            Pani Spurek, która zamelinowała się w Parlamencie Europejskim w Partii Zielonych, choćby mając na uwadze kolor partii, musi mieć w głowie zielono i jeść zieleninę. I stąd może nienawiść do tych, którzy „jedzą” zwierzęta, ptaki i ryby. Trzeba więc zadbać o tak zwany dobrostan tych Bożych Istot. Jeśli chodzi o wędkarstwo, to po prostu wędkarstwa należy zakazać i to już od 2023 roku, bo łowiąc ryby kaleczy się je haczykami, a przecież ryby, choć głosu nie mają, ból odczuwają. I chodzi właśnie o ten ból, o zadawanie rybom cierpienia, o uprawianie sportu na rybach i uprawianiu hobby.

            Ja łowię ryby od najmłodszych swoich lat. Wciągnął mnie w wędkowanie mój ojciec, a jego z kolei jego ojciec. Czy mój pradziadek łowił ryby? – nie wiem – brak danych.

            Wędkowanie jest czymś wyjątkowym. To zajęcie, za którym się tęskni i którego z tęsknotą się oczekuje, choć łowi się przecież przez cały praktycznie rok. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat nastąpił ogromny postęp w technikach łowienia i sprzęcie wędkarskim. Rozwinął się przemysł tzw. wędkarski, tworzą się łowiska komercyjne i poważne hodowle narybku, a nawet można kupić ryby „wymiarowe”. Polskę podzielono na obwody rybackie, a każdy niemal zbiornik wodny ma swój regulamin amatorskiego połowu ryb. Są czasopisma wędkarskie, hurtownie i sklepy wędkarskie, narobiło się administracji w okręgach z dobrze płatnymi stanowiskami – po prostu biznes. Są zawody wędkarskie organizowane przez Koła PZW (Polski Związek Wędkarski), są ligi wędkarskie i czyny wędkarskie. Wszystko, co jest związane z wędkarstwem, jest usystematyzowane, uporządkowane prawnie – a na końcu ten prosty, poczciwy wędkarz – sam na sam na wodnym akwenie z rybą, przyrodą i przygodą.

            Dla wielu wędkarzy, wędkarstwo jako hobby jest sposobem na życie i bez wędkarstwa tego życia sobie nie wyobrażają. Mój ojciec już ze względu na wiek, kiedy nie mógł już łowić ryb, jeszcze świadomie opłacał kartę wędkarską, bo ciągle czuł się członkiem wędkarskiej społeczności. I właśnie również chodzi o to w tym wędkowaniu, że ma się kolegów po kiju i ma się przyjaciół.

            Pani Spurek powiedziała:

"… w przypadku wędkarstwa trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, iż aspekt żywieniowy nie ma żadnego znaczenia".

- To jest hobby, to jest rozrywka, to jest coś, co ludzie robią dla przyjemności. Pytanie, czy można krzywdzić, okaleczać, zabijać dla przyjemności. Czy tak samo dyskutowalibyśmy o takich praktykach, gdyby chodziło o psy i koty. (...) Jeśli chcemy budować kulturę praw zwierząt, nie możemy stosować taryfy ulgowej dla myślistwa i wędkarstwa.

Ja rozumiem, że europosłanka pani Sylwia Spurek wyznaje jakąś ideologię. Widzi cierpienie zwierząt i tych zwierząt broni. Twierdzi również, że w wędkarstwie nie ma aspektu żywieniowego, z czym się nie zgadzam. Jeśli łowię ryby, to robię to z przyjemnością, mając to również na uwadze, że te ryby usmażę i ze smakiem zjem. Nie mogę jednak nie oddać racji pani Spurek, kiedy pisze o wędkarstwie jako tylko hobby, jako rozrywce i przyjemności. Pisałem już na ten temat artykuł, wspominając o metodzie czy zasadzie – no kill. Nie oceniam takich wędkarzy, którzy łowią (kaleczą) ryby, z wędkarstwa czyniąc niejako sport. Znam takich wędkarzy, którzy nie zabierają do domy złowionych ryb, ale wypuszczają je z powrotem do wody. Znam też takich, którzy ryb po prostu nie lubią. Nie rozumiem takich wędkarzy od sportu wędkarskiego.

            Co do bólu zadawanego rybom, to niewątpliwie należy wspomnieć o łowieniu drapieżników na żywca. Ja nie łowię, bo nie nabiję żywej ryby na kotwicę, by potem pływając na uwięzi, wabiła szczupaka. Był nawet taki okres, kiedy ministrem rolnictwa był Jarosław Kalinowski, kiedy zakazano łowienia na żywca. Presja wędkarzy była jednak tak wielka, że zakaz ten wycofano.

            Podobnie jest z zawodami wędkarskimi. Jak dobrze zastanowić się i przemyśleć sprawę, to takie zawody właśnie potwierdzają tezę postawioną przez panią euro posłankę, że wędkarstwo jest to po prostu hobby.

            Jest u nas tradycja wędkarska i tego nie uda się zabrać. W samej tylko Bielawie jest zarejestrowanych ponad ośmiuset wędkarzy. W wędkarstwie jest takie coś, czego pani Spurek nie jest w stanie zrozumieć. Poza tym rozważań tej kobiety nie można poważnie traktować, bo to hipokrytka. Rozczula się nad wyimaginowanymi cierpieniami ryb łowionych na haczyk, a jednocześnie popiera aborcję na życzenie, a nawet twierdzi i postuluje, że „aborcja to normalne świadczenie medyczne i tak powinno być postrzegana przez prawo”. Czy ta kobieta, człowiek, ma świadomość porównania bólu zadawanego zahaczonej rybie i bólu rozrywanego ciała poczętego dziecka podczas aborcji. To nie człowiek, to potwór.

            No i aborcja jest okej, a wędkarstwo okej już nie jest?


A co pani Spurek zrobiła w temacie zabijania tysięcy delfinów, którego mięsa nie jest w stanie przejeść nawet 50-ciotysięczne miasto?

https://turystyka.wp.pl/wyspy-owcze-nagrania-z-masakry-prawie-1500-delfinow-mroza-krew-w-zylach-6684129809107936a

            W Europarlamencie dzieją się rzeczy różne i dziwne. Na naszych oczach odchodzi się od cywilizacji europejskiej, zastępując ją jakimiś dziwolągami, przez dziwnych ludzi wymyślanymi. Jest to dla nas test, na ile pozwolimy sobie odebrać to, co przez wieki było akceptowane, co było oceniane jako dobre. Możliwości sprawdzianów jest przecież dużo. Każde wybory, nawet te wydawałoby się mało znaczące, jak do Europarlamentu, takim sprawdzianem dla nas są.

(zdjęcie z Internetu)


 

18 komentarzy:

  1. Panie Stawicki nudny już pan jesteś z tą aborcją. Zmień pan płytę, bo nie idzie już tego czytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. 49% Polaków uważa, że programy informacyjne TVP są mało wiarygodne. Dla porównania w 2012 roku ten odsetek wynosił tylko 11%. Brawo Wy!

    OdpowiedzUsuń
  3. https://youtu.be/dFttaXuC0BM
    S.Spurek jest zachwycona Gretą Thunberg i próbuje ją naśladować.

    "Ci sami mężczyźni,co zawsze,ci sami,co mają problemy z kobietami,mogą sobie mówić i pisać,co chcą,ale sprawa jest oczywista,przyszłość należy do kobiet"
    -S.Spurek

    "Przyszłość kobiet"?
    Ponad 42% mężczyzn chce spać z robotami seksualnymi.4 na 10 spałoby
    z robotem seksualnym.

    Izrael,ponad 80% zaszczepionych.10 tys.pozytywnych dziennie-rekord od początku pandemii.Każdego dnia 80 ciężko chorych pacjentów,50% to dzieci.
    Liczba ofiar od początku pandemii 7297.W Izraelu mówi się już o piątej fali.
    Na świecie żyje 1520000 Żydów.

    26 września 2021 60 Zlot Turystyczny na Wielkiej Sowie w ramach
    Światowego Dnia Turystyki.Dawniej ten zlot nazywał się Zlotem Ziemniaczanym.
    Było to w czasach,gdy jeszcze istniała górska wioska Eulendorf.
    Wszystkie domy były zajęte przez młodzież.
    Młodzież i turyści gromadzili się wokół schroniska Marysieńka(ogniska,gitary)
    Są tysiące zdjęć z tamtych pięknych czasów,a posiada je...
    Do zobaczenia na Wielkiej Sowie!


    OdpowiedzUsuń
  4. Wędkowanie to zajęcie niehumanitarne, bo ryby są zdolne do odczuwania bólu i cierpienia. Łowienie ich nie po to, by zdobyć pokarm, ale dla przyjemności i doznania mocnych wrażeń, jest nieetyczne i niegodne człowieka jako istoty kierującej się w swym postępowaniu moralnością. Jak można być dumnym ze zwycięstwa nad organizmami, które ogromnie przewyższamy siłą rozumowania, do tego wykorzystując ich niepohamowaną wolę pozostania przy życiu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Ja nie jestem w stanie zrozumieć jak można odczuwać przyjemność z zabicia bezbronnej istoty. Gdyby chodziło o przeżycie, to trudno, ale czerpać przyjemność dla jakiegoś sportu, brrrr.

      Usuń
  5. Dwie rzeczy nie mają granic - wszechświat i pisowska głupota.

    https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,27586268,raport-macierewicza-suski-dzisiaj-trudno-juz-to-wydarzenie.html#do_w=48&do_v=60&do_st=RS&do_sid=417&do_a=417&e=PSzPopImg2

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Wiedniu zakończono remont Wieży Głupców/Wariatów,w której znajduje się ponad 50 000 eksponatów.Bardzo podobny do Wieży Głupców w Wiedniu jest budynek Sejmu w Warszawie,w którym znajduje się kilkaset eksponatów.
      https://youtu.be/mB2vWF2IinM

      Usuń
    2. Suski: ,,Był zamach, choć przyznam, że jeszcze nie zapoznałem się z raportem".

      Usuń
  6. 1,5 mld złotych rocznie wydajemy na lekcje religii w szkołach. Nie lepiej te pieniądze przeznaczyć na służbę zdrowia, a religii nauczać tak jak kiedyś w salkach katechetycznych? Otóż nie, lepiej pisać głupoty o bezkrytycznych żądaniach służby zdrowia...

    https://www.money.pl/gospodarka/lekcje-religii-to-przynajmniej-1-5-mld-zl-rocznie-zapytalismy-poslow-gdzie-brakuje-aktualnie-takich-pieniedzy-6684144243313632a.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Trzymając się tematu - dziękuję za głos Anonimowy 18.09.22:26. Ja też tak myślę, ale przezwyciężenie pewnego tabu, będzie bardzo trudne. To musi zajść metamorfoza w jednostkach. Ja też popełniałem takie błędy, ale się nad tym głębiej nie zastanawiałem. Jest dużo do zrobienia, ale sprawa jest nadzwyczaj delikatna.

    OdpowiedzUsuń
  8. W Internecie temat rozwojowy. Wkręca się również psy i koty zniewolone w blokach:https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/566719-alez-sie-dobralimigalski-poparl-spurek-w-sprawie-wedkarstwa

    OdpowiedzUsuń
  9. Szanowny Panie Dla mnie kwestia Pani Europosłanki Spórek jest bezsprzecznie sprawą "chorą",bo sam weganizm jest"chory"...Ale w świetle aborcji...której również jestem przeciwnikiem zobaczmy,na cichą eutanazję chorych seniorów-w naszym"katolickim"kraju...Rok temu zmarł na nowotwór mój Ojciec... Gdybym opowiedział na faktach Panu historię jego wizyt u lekarzy (Proszę nie mylić z leczeniem,bo takowego nie było) To ręce opadają!!!Skazany na śmierć w ostatnich tygodniach życia... Był pod opieką"paliatywną" żony i synów!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. A co do poruszonego tematu przez komentatora lekcji Religii w salkach katechetycznych...tych z lat 80-tych😃 KS.Gołąb,Bojanowski,Sokołowski, Kopko..Tych lat nie odda nikt...I przez to rzesze ministrantów,lektorów wokół Ołtarza...I KS.R.Biskup z mocnym,jak spiżowy dzwon głosem.."KRÓLUJ NAM CHRYSTE!!"A dzisiaj??
    .

    OdpowiedzUsuń
  11. A dzisiaj"Odbębniona" 4 czy 5 godzina lekcyjna..Z nawiedzoną panią Katechetką.. Gdzie można odrobić zadanie domowe z innego przedmiotu...l na"chatę"...

    OdpowiedzUsuń
  12. A jeżeli ktoś"nawiedzony"porusza temat"bezbronnych"ryb... Jeszcze kilka lat temu można było kupić żywego karpia na Wigilię i Sprzedawca go na miejscu,humanitarnie zabił,wypatroszył za 2 PLN.od sztuki.Ale człowiek był pewien, że ta ryba jest świeża..A dzisiaj z dyskontu...? I inaczej była zabita? Chyba jeszcze gorzej
    ..!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wielokrotnie i własnoręcznie zabijałem zwierzęta, które właśnie na tę okoliczność hodowałem, ale nigdy nie sprawiało mi to przyjemności. Ot, taka konieczność. Bez zabijania dla przyjemności, sportu można się obejść. Człowiek dla sprawienia sobie przyjemności jest w stanie skrzywdzić innego człowieka i jest to ogólnie pojmowane jako coś wybitnie nagannego. Podobnie ma się rzecz ze zwierzętami. Jeden dla przyjemności zabije sobie kota, inny karpia. Jeden jest degeneratem, a drugi, hm, kim jest ten drugi?

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe komentarze w materiale: https://www.sport.pl/inne/7,64998,27598227,gigant-z-mazowieckiej-wisly-nowy-rekord-polski-nigdy-wczesniej.html

    OdpowiedzUsuń
  15. A jeśli chodzi o naukę Religii w szkole...Śp.ks.prałat F.Foks uczył Katechezy do końca życia w Sp.Nr.7 A gdzie dzisiaj uczy Katechezy KS prałat dr.Stanisław Chomiak?

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.