1 czerwca 2021

Dzięki Eleni


Dziś, jak wszem wiadomo, jest Dzień Dziecka. Jak również wszystkim być powinno wiadomym, dzisiaj też uroczyście otwarto Skwer Imienia Eleni i grający plac zabaw ze Skwerem Eleni sąsiadujący. Nie byłem, boję się zarazy, a ludzi było sporo i bardzo blisko siebie. Wracałem akurat z działki, gdy najsłynniejszy konferansjer Bielawy ogłaszał zakończenie imprezy.

            Ze zdjęć na facebookowym profilu burmistrza dra Andrzeja Hordyja, było widać, że impreza była udana, a główni bohaterowie i pozostali mieszkańcy – wniebowzięci. Gdyby ci wniebowzięci wiedzieli, jak wyglądał ten skwer jeszcze tydzień temu, a nawet dzień wcześniej i jak będzie wyglądał za miesiąc, może już tacy wniebowzięci by nie byli. Może gdyby przyjrzeli się kwiatowym rabatom, zauważyliby, że trawie pourywano tylko źbła, a korzenie zostawiono, aby dalej się panoszyła. Może ktoś zauważył braki w nasadzeniach w odniesieniu do tego, co było na początku.

            W tytule napisałem – „Dzięki Eleni”. To nie jest podziękowanie, ale – „dlatego, że …”. Dlatego, że powstał ten skwer, ludzie od wizerunku ekologicznej, modelowej Bielawy, przenieśli nam ze skweru pojemniki na odpady, czyli tak naprawdę śmietniki, na teren osiedla Konstytucji 3 Maja i postawili na trawie, na skwerze, który też może czekać na swojego patrona i swoją ławeczkę z patronem. Już dziś mogę zaproponować …! Czym ci wielcy rządzący Bielawą, różnią się od tych, kierowców, którzy parkują na trawnikach? I w takim transparentnym miejscu postawić śmietniki? Czy komuś nie jest wstyd? Czy my mieszkamy w normalnym mieście, normalnych ludzi?

            Myślałem, że to jakaś tymczasowa lokalizacja, a tymczasem widzę, że to chyba stoi już na stałe. Oczywiście naszym radnym to chyba nawet się podoba, bo raczej nikt tym się nie zainteresował, a jeśli nawet, to całkiem nieskutecznie.

            Nie będę pisał nazwiskami, ani przezwiskami. Nasze miasto, to nasze wspólne dobro i o to dobro powinno się zadbać, ale najpierw trzeba to dobro zauważyć, a nie olewać.

            Dlatego proponuję choć zabudować te śmietniki, jak to się ładnie w Bielawie robi i nie tylko w Spółdzielni Mieszkaniowej. Zabudować i pomalować na ładne kolory, może nawet w jakieś kwiaty korespondujące z tymi od Eleni w pobliżu.

A może bielawscy fachowcy od wizualizacji miasta mają jakiś ciekawszy pomysł?

          Czekam!

https://boleslawstawicki.blogspot.com/2021/05/przykra-sprawa.html

http://boleslawstawicki.blogspot.com/2020/12/skwer-eleni.html











3 komentarze:

  1. Myśli Pan, że krzykaczom z czasów rządów Łyżwy chodziło o Bielawę? Może teraz Pan zrozumie, że miasto ich obchodzi tak jak te śmietniki postawione byle gdzie i byle jak. Stołki, władza i kasa... szkoda że wtedy tak ich Pan wspierał. Oni osiągnęli to co chcieli a Pan... kto z nich teraz Pana wspiera?

    OdpowiedzUsuń
  2. Stawickiego powinniście pielęgnować jak najcenniejszy skarb bo kto wam za darmo da taki ,darmowy i wnikliwy obraz miasta?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i żadnej wdzięczności jakoś nie doświadczam, za tak ciężką i odpowiedzialną pracę na rzecz miasta.

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.