Naprawdę przykro jest mi o tym pisać, ale nie można nie napisać, bo to nie tak powinno być, Panie Burmistrzu Hordyj.
Jest takie powiedzenie, przynajmniej w środowisku katolików ze względu na cześć do Najświętszej Maryi Panny – „Najpiękniejszy miesiąc maj”. W tym właśnie miesiącu obchodzimy wiele świąt maryjnych i wspomnień. No i co dzień nabożeństwo majowe z litanią loretańską i Pierwsze Komunie Święte. Uroczystości maryjne przytaczam za Wikipedią:
·
3
maja – Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski
·
7
maja – Święto Najświętszej Maryi Panny, Matki
Łaski Bożej (diecezja kielecka)
·
8 maja – Święto Matki Bożej
Pompejańskiej
·
13
maja – Wspomnienie Najświętszej
Maryi Panny Fatimskiej
·
24
maja – Wspomnienie Najświętszej
Maryi Panny, Wspomożycielki Wiernych
·
31
maja – Święto Nawiedzenia Najświętszej Maryi
Panny
Faktycznie
miesiąc maj, to piękny miesiąc, ze względu na wiosnę, na budzące się życie, na
pierwszą, soczystą zieleń wokół nas. I choć jest zimno, jak na ten czas, jak na
tę porę roku, to uważam, że w trzeciej dekadzie maja w szanowanym się mieście ekologicznym
i to w dodatku modelowym, porządki wiosenne powinny być już zrobione. Ja na
działkach, jako ten, który kosi główne alejki, trawę kosiłem w tym roku już
dwukrotnie. Na mieście też w znaczącej części było choć jedno koszenie, za
wyjątkiem Skweru Eleni. Piszę o tym, bo
ten skwer mam pod nosem, w przeciwieństwie do miejskich władz, które mają go w
nosie. To w naszym mieście jest już standardem, o czym pisałem – zrobi się coś
dobrego, a potem się o to nie dba.
O ten skwer powinno się dbać na
bieżąco, choćby ze względu na szacunek dla naszej wyróżniającej się Krajanki,
pani Eleni, a tymczasem można zobaczyć „obraz nędzy i rozpaczy”.
Trawa i zielsko rośnie wszędzie.
Zagłusza już nasadzenia, które powinny być wyeksponowane, choćby dlatego, żeby
mogły rosnąć. Brakuje kwiatów na tych dużych rabatach i nic w tym roku jeszcze
tam się nie działo. Przykro o tym pisać i najlepiej przyjść, i zobaczyć w jakim
fatalnym stanie jest ten skwer, dlatego dalej nie piszę, i załączam tylko
zdjęcia. Za tydzień zdam następną relację, dotyczącą tego terenu. Może będzie
inaczej.
I pomyśleć, jak to ładnie wygląda,
jak burmistrz dr Andrzej Hordyj wręcza pani Eleni kwiaty, jak mile i szczerze
się uśmiecha, jak jest dumny z tego, że pani Eleni wywodzi się z Bielawy.
O! gdybyśmy my mogli być tak dumni
ze swojego burmistrza!
Panie Bolesławie, niestety zadziała tylko w trybie interewncji, stałe utrzymanie czystości i porządku nie dadzą rady. Przykre.
OdpowiedzUsuńTen burmistrz jest nieporozumieniem, gdyby rzetelna sudecka chociaż w 1/10 punktowała jego "dokonania" tak jak szukała dziury w całym kiedy rządził Łyżwa, to pewnie trzeba byłoby robić referendum... ale teraz widać ile warte były te "rewelacyjne relacje" sudeckiej i jacy oni wszyscy "rzetelni"...
OdpowiedzUsuńNaprawdę ten skwer wygląda strasznie....
OdpowiedzUsuńReferendum nie przejdzie, a w 2023 roku Bielawianie na burmistrza wybiorą .... dra Andrzeja Hordyja. Taka jest Bielawa, tacy są Bielawianie.
OdpowiedzUsuńKiedyś się pan chwalił że tą ścieżkę osobiście wydeptał, a teraz będzie musiał chodzić dookoła bo komuś się skweru zachciało, trawa ma to do siebie, że rośnie gdzie chce i jak chce.Nie ma pan większych zmartwień.
OdpowiedzUsuńZmartwień mam dużo, a pisanie o trawie, to taka odskocznia. Ale, jako mieszkańca Bielawy, martwi mnie ten burdel w mieście i nie podoba się. Wielu jest takich, co pieje, jaka ta Bielawa ładna, bajka po prostu. A tak nie jest i ja to widzę, choć są i tacy, którzy już tego widzieć nie chcą, bo im to się nawet nie opłaci.
UsuńPanie Bolesławie burdel w Bielawie to robią sami mieszkańcy, śmieci wyrzucają gdzie chcą, są na tyle leniwi , że nawet do kontenera nie chce im się wrzucić tylko kładą pod. Jaki przykład dają dzieciom , ano taki że dzieci będą robić to samo. W parku butelki po piwie porozrzucane po całym trawniku a śmietniki stoją
Usuńobok, tak trudno wrzucić do niego. Bielawa jest pięknym miastem, ale garstce ludzi, którym zależy na porządku w tym mieście ( między innymi i panu) nie długo chyba braknie sił i determinacji żeby ciągle upominać. Ja na razie się nie poddaję i jak widzę syf to zawiadamiam odpowiednie służby.
Ja też się nie poddaję i próbuję tłumaczyć i nagłaśniać sprawy. Faktem jednak jest, że miejskie służby porządkowe są po prostu niewydolne i niekompetentne podobnie jak nasz burmistrz Hordyj w temacie porządków w Bielawie. Najlepiej, gdyby burmistrz podał się sam do dymisji, bo jeśli nie, to taki bałagan będziemy mieć do 2028 roku. To pewne.
UsuńA dlaczego ma się podać do dymisji, za porządek w mieście odpowiada ZGK i to ono powinno zweryfikować swoje działania i pracowników, fakt urząd powinien bardziej nadzorować prace ZGK skoro ma z nimi umowę, ale ani burmistrz ani urzędnicy nie wyjdą z miotłą i szuflą i nie będą sprzątać miasta. Nie wiem czy zwrócił kiedyś pan uwagę , że same służby porządkowe zostawiają po sobie syf pod śmietnikiem, to co się wysypie ze śmieciarki zostaje na chodniku, ciężko wziąć miotłę i szuflę i sprzątnąć, ale to już inna historia i jednych jak się upomni to sprzątną ,a inni jeszcze epitetami obrzucą.
UsuńAnonimowy 26.05.15:05 No właśnie tak jest przy boksach śmietnikowych i właśnie burmistrz nie daje sobie z tym rady. Przyjdą upały i znów będą łazić robaki po pojemnikach bio. Do zbiórki gabarytów jeszcze ponad miesiąc, a proszę zauważyć, co dzieje się przy niektórych śmietnikach. Powiem jeszcze więcej o Hordyju - Hordyj jest smieszny ze swoja teorią modelowego miasta ekologicznego, za jakie uważa swoją Bielawę. Celowo piszę "swoją", bo miasto w pierwszej kolejności kojarzy się z gospodarzem, parafię z proboszczem, a wieś z sołtysem. Nie mam przekonania, czy burmistrz dr Andrzej Hordyj nadaje się na sołtysa, bo na proboszcza to na pewno nie.
Usuń