Ostatnimi
czasy przyszła w naszych miastach moda na naturalne łąki w obrąbie miasta i aż
dziwne, że dopiero teraz, bo mając na uwadze względy ekologiczne, estetyczne i
praktyczne, do takich łąk można było już od dawna się przymierzyć. Ja,
wychowany na głębokim przedmieściu robotniczego miasta Włocławka, z łąkami
miałem do czynienia na bieżąco. Łąki na Lisku, Rudzie czy chociażby bagna w
pobliżu naszej ulicy – to była normalność. Zakładanie trawników w mieście, łąki
skutecznie wyeliminowało i dobrze, że wraca na łąki moda.
https://miedzyrzecz.biz/aktualnosci/samorzad/miedzyrzecz-laki-kwietne-w-miescie-piekna-zielona-moda/
Myślę, że Zarząd Rodzinnych Ogrodów
Działkowych „Radość” jest prekursorem tej inicjatywy w Bielawie, zostawiając
teren za bramą wjazdową, jako naturalną łąkę. Łąka będzie uzupełniona nasionami
łąkowych kwiatów i koszona dwa, trzy razy do roku być może nawet kosą ręczną.
Może nawet uda się zorganizować jakieś sianokosy i zaprosić do koszenia
działkowiczów. Ciekawie byłoby, gdyby zgłosili się odważni mężczyźni, którzy
nie umieją kosić, a chcieliby spróbować.
"Do tych pagórków leśnych,do tych łąk zielonych,
OdpowiedzUsuńSzeroko nad błękitem Bielawicy rozciągnionych."
Mała to osada rękodzielstwa,do gór Sowich przyległa,w okolicy bardzo powabney
i przyozdobioney łąkami i lasami.Kray iest dosyć dobrze zagospodarowny,
tak iż wszystkie gatunki zboża się udaią:a szczególnie łąki są tu przewyborne.
Znajdują się tu znaczne sady,tak gęste,iż domy pomiędzy niemi nikną prawie jak w lesie.
Tu zwabią nas i oko przechodnia przyjemnie biało wytynkowane chaty,tam starożytne i zniszczałe lepianki maiące dachy słomiane mchem porosłe,kominy drewniwe,małe okienka i drzwiczki,tu bawi nas świeża zielonść łąki i ogrodów,
albo przyiemnie zacienia sadów,które się w koło domów znayduią;tu znowu rozkoszne i wesołe dzieci igraią na kwiecistey łące,albo brodzą w chłodnych nurtach obok płynącego strumienia.
Można przeto chodzić po wąskich ścieżkach ,które od domu do domu prowadzą,wśród sadów i ogrodów,wśród łąk kwiecistych i poziomych gaiów.
Mieszkańcy żyją tu pospolicie,powiększey części mówią niemieckim ięzykiem,
lubo pomieszanym z obcemi idiotyzmamai.Trudnią się rolnictwem,wyrabianiem i bieleniem płócien,inna część trudni się wyrabianiem lnianych materyy,z których gatunki śą szczególne;batist przedni,prosty,półbatist,obrusy i serwety modelowane,na reszcie rąbki gęste w kwiaty.
Rozmaite żelazne narzędzia robią,a rozmaite drewniane roboty wyrabiaią.
:)