8 kwietnia 2019

A to niespodzianka!

Spotkaliśmy się na Asnyka, kiedy przed południem jechałem na zbiornik, zrobić reportaż o bobrach i sprawdzić, czy faktycznie zginęły ławeczki z wyspy. I tu taka niespodzianka. Takich właśnie niespodzianek w Bielawie nam potrzeba. Jestem przekonany, że rzesze ludzi ciągnące na Jezioro Bielawski od tej strony, będą miały uciechę z takiego spotkania. 

3 komentarze:

  1. Panie Stawicki, ciekaw jestem czy potwierdzi Pan, że na wyspie oprócz wiat nie ma gdzie przysiąść w słoneczne popołudnie bo wszystkie ławki zniknęły(?) Nie wiem czy śmiać się czy płakać ale zaczynam się obawiać, że baseny też znikną jako widoczny sukces Piotra Łyżwy, którego niektórzy zdzierżyć nie mogą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłem dziś na wyspie i faktycznie ławek nie ma. Jutro o tym napiszę. Może i wiaty znikną, jako relikt pozostałości po burmistrzu Piotrze Łyżwie.

      Usuń
    2. Ale jaki trzeba mieć tupet żeby tak jawnie robić durni z ludzi.... przenieść ławki z wyspy na Lotniczą i zrobić z tego hurra-newsa na stronie Urzędu Miasta

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.