Uważam,
że jak coś się robi, to robi się z głową, poważnie i konsekwentnie, tak jak
zrobiono ulicę Sobieskiego. Takie dziwne, asfaltowe drogi jakie wykonano w
polach w kierunku Pieszyc od stadionu przy ulicy Sportowej, czy w kierunku
Józefówka (podobno) na przedłużeniu Lipcowej, to dołączyć można do kolekcji z
tą dwupasmówką ulicy Wysokiej.
O tej polnej do Pieszyc słyszałem i
nawet z wnuczkiem wybraliśmy się rowerami, aby zakosztować przyjemności
przejechania się dobrą, polną drogą. Niestety, ku naszemu zaskoczeniu, asfalt w
pewnym momencie się skończył i dalej już było tragicznie. Po prostu nie
czytałem informacji o tym przedsięwzięciu na stronie UM. Przeczytawszy – już
wszystko wiem – zabrakło pieniędzy, asfaltu i wyobraźni.
To faktycznie jest tylko kilkaset
metrów dobrej nawierzchni. Dzisiaj przejechałem się tam, aby zrobić reportaż.
Już od stadionu zaczyna się fatalnie, bo położono na jego wysokości płyty
betonowe z odzysku „betonówki” przy zbiorniku. Dalej też jest betonówka, aż do
mostku. Potem asfalt i… dalej jedną ręką (w drugiej aparat) nie dało się
jechać. To było zbyt ryzykowne, choć w materiale UM jest napisane – „
Mieszkańcy wybierają tę malowniczą trasę…”
Pisałem o tym też onegdaj:
Co do tej drogi od Lipcowej, która
miała być zaczęta do końca września, to widziałem, że chyba tam nic się nie
dzieje. Jest jakiś stary asfalt, który potem się urywa i jest fatalnie.
I tak sobie myślę – po co KWW robią
jakieś przymiarki do sportów ekstremalnych w Bielawie, skoro takich terenów
jest u nas skolko godno?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.