5 sierpnia 2018

Odbierać? Nie odbierać?

Sam nie wiem, czy to już. Chodzi o odebranie ul. Jana III Sobieskiego po generalnej przebudowie. Pisałem o tym na bieżąco w cyklu „Robią Sobieskiego”. I z takim nastawieniem podjechałem na tę ulicę w poniedziałek 2 lipca (bo 1 był w niedzielę), a robota miała być ukończona do końca czerwca. Tak przynajmniej wyczytałem w Wiadomościach Bielawskich. Na ulicy ostatniej warstwy asfaltu jeszcze nie było, a robotnicy jeszcze układali w niektórych miejscach kostkę brukową. Jakoś głupio było zapytać, czy prace już się zakończyły, skoro prace były ciągle w toku. Przecież powiedzą, że wariat.

            Oczywiście asfalt położono, uzupełniono ubytki ziemi tam, gdzie miały być tzw. tereny zielone, nawet posiano trawę i nawet ją zwałowano. Coś jednak nie wyszło, bo zielsko było mocniejsze i skutecznie trawę wyeliminowało.



Asfalt, jak asfalt – pretensji zasadniczo nie miałem, jak na składaka, ale jadąc samochodem, wpadało się kołami w studzienki kanalizacyjne. Potem nawet chyba dwie podnoszono, ale na dzień dzisiejszy dobrze i tak nie jest. Albo się zapadają, albo źle były położone. Co prawda nie wszystkie, ale powinno być zrobione tak jak na autostradzie.



Samochodu, o którym pisałem, już pod siatką nie ma. Ma swoje miejsce na parkingu.

A trzeba powiedzieć, że miejsca parkingowe są super; dość przestronne i długie na tyle, że można sobie swobodnie operować przy otwartym bagażniku samochodu bez obawy, że zostanie się przejechanym. Co prawda jakby przez to zwęziła się jezdnia, ale jakoś się przejedzie. Sprawdziłem poziomy niektórych odcinków parkingów i pochylenie w kierunku jezdni jest.
            Wracając jeszcze do asfaltu, to w jednym miejscu wystaje kawałek gumy z opony. Nawet nie wiedziałem, że asfalt robi się z opon. Problem jest w tym, że z tego kawałka opony wystają druty i nieświadomy tego rowerzysta, najeżdżając na ten element, może przebić dętkę.
            

            
        Ten piasek też chyba należało sprzątnąć.


            Ładnie rozwiązano temat betonowych pokryw jakichś tunelów tam, gdzie położono kostkę, ale w tym jednym miejscu to przykrycie wygląda fatalnie. Zdaję sobie sprawę, że obniżenie pokrywy do poziomu gruntu byłoby kłopotliwe, ale należało to zrobić.


            Dobrze, że zrobiono parkingi przy banku i przy poczcie, na co zwracałem uwagę już kilka lat temu. Dobrze byłoby jednak, aby przy tych parkingach postawić tablice z informacją, że parking od tej do tej godziny jest zarezerwowany dla klientów banku i poczty. Wieczorem i w nocy niech sobie mieszkańcy parkują, ale w dzień powinny być te parkingi dla interesantów.
            No i lampy. To ciekawa sprawa. Upomniał się o wymianie ktoś z Komentatorów, choć myślę, że wymiana była w planie. I faktycznie od strony obwodnicy lampy wymieniono tam, gdzie była ziemia. Pozostały lampy do wymiany w miejscach, gdzie stare lampy ładnie obłożono i dopasowano kostką brukową. Po co było je docinać, skoro ta robota poszła na marne?










     A przecież elementy pod lampy leżą na terenie budowy od dawna.




            Reasumując, odbioru nie dokonałem. Czekam na porządki, poprawki i te lampy.
A swoją drogą to jest mi wstyd za bielawskie władze, że zabrakło im kontroli, poczucia estetyki i gospodarskiego oka. Przecież nie wymagam niczego nadzwyczajnego, tylko prostych, podstawowych rzeczy.
No i jestem niezmiernie ciekaw, czy burmistrz Runowicz już dostał premię za tę inwestycję? Jak dostał, to niech zwróci, bo mi już robi się niedobrze, jak o tym pomyślę.


Uzupełnienie 12 sierpnia 2018 rok

Cztery studzienki są ponownie poprawiane:









            

5 komentarzy:

  1. Dziadostwo. Nie odbierać! Za pół roku ją rozkopią, bo przypomną sobie o jakiejś rurze lub kablach

    OdpowiedzUsuń
  2. Słupy są własnością energetyki a nie miasta więc niech się stawicki czepi energetyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nazwiska pisze się z dużej litery. To tak gwoli formalności. A czepiam się prawidłowo, bo i tym razem zabrakło koordynatora. A tereny zielone są fatalne. Dzisiaj mam nowe Wiadomości Bielawskie. Burmistrz błyszczy znów w nakładzie 8000 egzemplarzy, a w Bielawie syf.

      Usuń
    2. To wydaj nakaz wyprowadzenia się tym co syf robią i pewnie ciebie posłuchają. ORMO już nie wróci... ale jak widach przyzwyczajenie drugą naturą człowieka...

      Usuń
  3. Mogli by już skończyć ten remnot, trochę za długo już się ciągnie

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.