9 maja 2018

Co ukrywa Łukasz Masyk?

Rzecz dotyczy Redaktora Naczelnego Informatora Samorządu Bielawskiego „Wiadomości Bielawskie” pana Łukasza Masyka, jeśli Redaktorem Naczelnym jeszcze jest. Jeśli nie jest, a mamy ostatnio przykład pana dyrektora Marcina Raka, jak łatwo jest popaść w niełaskę burmistrza, to sprawa pana Masyka nie dotyczy. Co prawda nie słyszałem, żeby pan Łukasz Masyk został odwołany, ale ugruntować się w przekonaniu, że jeszcze jest, poprzez stopkę redakcyjną „WB”, nie udało mi się, bo takowej stopki od jakiegoś czasu nie ma. Od jakiego czasu, to ja nie wiem, bo mam tylko ostatnie dwa numery tych „WB”.

            Co jest w takiej stopce redakcyjnej, to można zorientować się ze zdjęcia. Skan dotyczy listopada 2015 roku.
            Gdzieś tak na początku 2015 roku została zmieniona szata graficzna „Wiadomości Bielawskich”, czym ostatecznie odcięto się od starej ekipy rządzącej w Bielawie i Bielawą. Zmienił się też Redaktor Naczelny – pan Łukasz Masyk zastąpił panią Barbarę Lesiewicz, która odeszła na emeryturę. W tym samym 2015 roku zwiększono nakład gazety z 3500 egzemplarzy na 4000 tys., prawdopodobnie robiąc mi na złość, bo wcześniej napisałem artykuł, że ilość 3500 sztuk gazety jest zbyt duża, jak na tak zadłużoną gminę.
            Nie będę dochodził historii „WB”, ale przypomnę, że w ostatnim roku kadencji burmistrza Ryszarda Dźwiniela nakład Informatora wynosił 3500 egz. Co prawda, jak dobrze pamiętam, na rok przed wyborami ilość stron Informatora zwiększono z 8 na 12, co odebrane było jednoznacznie z kampanią informacyjną powiązaną z darmową kampanią wyborczą, ale nakład pozostał niezmieniony.
            Obecnie, jak wspomniałem, stopki redakcyjnej w „Wiadomościach Bielawskich” nie ma. Nie wiemy więc, jaki jest nakład tego Informatora, a sądząc po tym, że obecnie dociera „pod strzechy”, o czym wcześniej pisałem, podejrzewam, że może nakład zwiększono mimo, że populacja w Bielawie się zmniejsza. Nie posądzam burmistrza Piotra Łyżwy o taki myk, ale sprawdzić warto. I to jest zadanie dla odważnych radnych, którzy mogliby sprawdzić, jaki jest obecnie nakład „WB” i, jeśli został podniesiony, to jakie było tego uzasadnienie. Czy aby nie związane z wyborami.

            To jest to, co ewentualnie mógł ukryć Redaktor Naczelny „Wiadomości Bielawskich”, bo niby dlaczego nie ma stopki redakcyjnej?


1 komentarz:

  1. Ależ ty jesteś głupi hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaahahahahaahaha

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.