Kolor człowieka
Władzy – pod rozwagę!
Na
świat przychodzimy z duszą nieskalaną,
Nietknięci
zawiścią, ni pleśnią obłudy,
Nie
znamy chciwości, obce nam żądz brudy,
Narkotyk
wszechwładzy – też rzeczą nieznaną… Kolor Człowieka
Płyną
lata wartko, zegar głośno tyka,
Jednym
los kolebki gronostajem mości,
Inni
o ich deski tłuką wątłe kości,
Ledwie,
jaka odzież szpary w nich zatyka.
Życie
nas kształtować zaczyna pomału,
Tutaj
skarb do wiedzy, też nie jednakowy,
Jednym
bakałarze kładą ją do głowy,
Drugim,
źle podana, znika pod powałą…
Byt
kształtuje człowieka – tak głosi przysłowie,
Stajemy
się jego działania wytworem.
Nieskalana
dusza, jakim też kolorem
Została
pokryta? – Każdy z nas się dowie…
Bo
przeżywszy bujnie dorosłość, wiek starczy,
U
schyłku dni swoich przed Stwórcą staniemy,
Jakiegoś
koloru cenzus odbierzemy.
Lecz,
czy on na miano Człowieka wystarczy…?
Bielawa, 27 stycznia 2013 r.
Czas Słońca
OdpowiedzUsuńWstaje codziennie wcześnie
rano świta
pnie się powoli
małymi kroczkami po nieboskłonie
wypełnia światłem
ciepłem dobrym
i uczynkami cały pracowity dzień
schodzi tak samo
pomalutku by
skryć się i odpocząć za szarymi
grzbietami gór codziennie
tak samo
to samo a jednak z każdym dniem
mniejsze słabsze wątlejsze
słońce
ledwie już widoczne gołym
załzawionym okiem
moja matka staruszka
/Rymierz/
wspanialarzeczpospolita.wordpress.com
Pozdrawiam.
Panie Henryku, Rymierz jest recenzentem tomiku pana Stanisława Wojnara
OdpowiedzUsuńJeśli "Rymierz" to dr Ryszard Mierzejewski - to potwierdzam - jest recenzentem tomiku wierszy Stanisława Wojnara z cyklu "Z szuflady poety" I "Bracia mniejsi".
UsuńZnam i czytam piękne liryki pana Ryszarda,pięknie pisze o Górach Sowich:)
OdpowiedzUsuńrymierz-wiersze.blog.onet.pl/2014/09/02/stanislaw-wojnar-wieczor-autorski
Pięknie pisze także tęskniąca za Pieszycami-Danuta Allex-wiersze o Pani Alicji i Stanisławie Hajduk
poruszyły mnie.Znałem Alicję Hajduk.
bestofviagex.pagesperso.-orange.fr/danuta/poemes274.htm
"Nie wiedziałem,że poezja może być tak czysta w swej metafizyce ale okropnie biedną siostrą wariatów.
To nędzarka w której się zakochałem a której wierny pozostałem od lat 40.
Czy może być to karą ? Czy kara jest poezją ?
Ona mnie uratowała,że żyję..."
/Cyprian Kamil Norwid/
Pozdrawiam:)
:)
OdpowiedzUsuńBajka dla Dorotki-nie tylko:)
www.zosia.piasta.pl/smutek.html
UsuńTen wiersz, jak i sam jego autor mnie zaintrygował. Czytałem go wiele razy i próbowałem zrozumieć. Oczywiście mógłbym iść na osiedle Włókniarz i zapytać Stanisława, o co mu chodziło, ale np., jeśli nie mieszkałby w Bielawie, to musiałbym sobie i tak sam poradzić. „Rozgryzłem” ten wiersz i ciekaw jestem, czy Stanisław miał to właśnie w swojej poetyckiej głowie, podejmując ten temat.
Zakładam, że mój kolega poeta (jaki ja teraz jestem dumny) obraca się najczęściej z myślami niedaleko; idzie na spacer do parku (no teraz to raczej poecie po parku nie pasuje spacerować), na Cegielnię przez os. Europejskie, na Plac Wolności, a może i nawet na zbiornik, choć to już dość daleko. Po drodze czepiają się go rymy, wersy i strofy, które po przyjściu do domu wkłada delikatnie, jak to potrafią tylko poeci – do komputera.
No i jest wiersz.
Tym razem dedykowany władzy – pod rozwagę! Wykrzyknik jest dość istotny, świadczący o tym, że poeta się zdenerwował i gotowy jest to nawet wykrzyczeć. Co go tak zirytowało? Pisze o tym już w pierwszej zwrotce, mówiąc bez ogródek, jaka jest władza. Choć rodzimy się wszyscy (władza też) nieskalani, bez zawiści, bez obleśnej obłudy, nie znający chciwości, bez brudnej żądzy, i nie znamy narkotyku, jakim jest nieograniczona władza, to jednak potem te cechy władza nabiera i jest zawistna, obłudna, chciwa, z brudną żądzą do nieograniczonej, wiecznej władzy.
Skoro autor pisze o Człowieku, zaznaczając go dużą literą, ma zapewne na myśli wielkość i godność człowieka, ale i na pewno konkretnego, jednego człowieka – człowieka władzy. Kogo można by odnaleźć pod tym tytułem? Poeta co do tego dalej daje jednoznaczne wskazówki, a szczególnie w jednym świetnym wersie: „Byt kształtuje człowieka – tak głosi przysłowie”.
Zwracam się do wykształconych Czytelników, tych którzy pokończyli średnie szkoły z maturą, do tych z wykształceniem wyższym, ale i tych, którzy ukończyli Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu i Leninizmu tzn. w skrócie WUML. Niech powiedzą sobie „Byt kształtuje …” i dopowiedzą dalej. Jestem przekonany, że każdy dopowie – „świadomość”. To podstawowe, komunistyczne hasło tzw. determinizm ekonomiczny, powtarzany bez ustanku w PRLu. Poeta zakamuflował to świetnie, dając temu powiedzeniu nawet status ludowego przysłowia, co potwierdza tylko to, że powtarzaliśmy tę mądrą kwestię tak często jak ludową mądrość.
W Internecie można przeczytać: Determinizm ekonomiczny – pogląd o uwarunkowaniu ludzkich zachowań, struktur społecznych i wzorów zachowań przez czynniki ekonomiczne. Za najpełniejsze ujęcie tego pojęcia uznaje się twierdzenie Karola Marksa, że „byt kształtuje świadomość”.
Ale gdzie indziej znalazłem porównanie tego pojęcia właśnie do ludowego przysłowia:
Jak mówi mądrość ludowa „dlaczegoś głupi? Boś biedny. A dlaczegoś biedny? Boś głupi”. Marks w oryginale pisał, że świadomość jest kształtowana przez warunki bytowe.
W jednym wersie zawrzeć tyle zakamuflowanej treści, to naprawdę poezja.
Tak więc dochodzimy do jednoznacznego wniosku, że ten Człowiek, ten polityk, który ma władzę, niewątpliwie związany jest z marksizmem, z komuną.
Dalej poeta pisze o kolorze, którym w czasie życia została pokryta dusza tego Człowieka władzy. Nie podaje tego koloru, bo ten kolor to wcale nie jest kolor tylko wartość całego życia tego Człowieka, z którą stanie kiedyś przed Stwórcą jak każdy inny.
Poddając w wątpliwość na końcu wiersza, czy te cechy i zachowania, jakie Człowiekowi władzy towarzyszyły przez całe życie, a więc: zawiść, obłuda, chciwość, brudy żądzy i żądza nieograniczonej władzy wystarczą, aby można było go określić mianem Człowieka. Znak zapytania i wykropkowanie na końcu wiersza sugerują to jednoznacznie – nie wystarczą.
Mając to wszystko na uwadze mam świadomość, że przedstawiona postać nie jest postacią alegoryczną, wyimaginowaną. To konkretny człowiek, który rozpoznawalny jest po przedstawionych cechach. I biorąc pod uwagę nasze, bielawskie uwarunkowania, nie ma się co oszukiwać – tym człowiekiem władzy, politykiem jest nasz burmistrz Ryszard Dźwiniel.
No Stanisławie – majstersztyk!