5 lutego 2014

Zegary słoneczne w Bielawie

Może ktoś pomyślał, że to żart? To wcale nie żart. Mamy w Bielawie ulicę Słoneczną, szkołę słoneczną, ekologiczne kolektory słoneczne (chyba dwa), to dlaczego nie możemy mieć zegarów słonecznych? Takie zegary w naszym mieście są. Należałoby (to „by” jest moją zmorą, bo komputer nie podkreśla jako błąd i nigdy nie wiem, czy pisze się razem czy osobno. Chętnie skorzystam z lekcji ortografii) dodać tylko skalę, co myślę, nie jest żadnym problemem w Bielawie, Bielawie, w której inwestuje się w  sprawy, które już nawet nie są „co najmniej dziwne”. To mały koszt, nieproporcjonalny do kwoty, jaką wydano na zainstalowanie takich tabliczek w całym mieście. Ktoś robotę spaprał, pieniądze wziął, a my teraz będziemy to przerabiać na zegary.

            Może Komisja Rewizyjna przy Radzie Miasta, zajęłaby się tym tak mało znaczącym problemem, chociażby dlatego, żeby pokazać mieszkańcom Bielawy, że coś robi. No i w razie stwierdzenia, że jednak ktoś zawinił, kara będzie mała bo i sprawa śmieszna.
            Przykład pokazuję na zdjęciach.
           Co prawda ja nie jestem ślusarzem, chociaż jestem synem ślusarza, to jednak wydaje mi się, że wykonane umocowanie tabliczki, która trzyma się tylko na gwincie rurki jest zbyt słabe, żeby wytrzymało nawet wiatr, jaki często hula po Bielawie, nie mówiąc już o tych, co żyją tylko po to, żeby niszczyć.
            I tu za pozytywny przykład daję tabliczkę przy MZBM, która trzyma się mocno, bo została przymocowana od nowa i z głową.

         Może by ten ktoś, kto robotę spieprzył, to poprawił i nie czekał, aż wszystkie tabliczki zostaną zerwane, lub zerwie je wiatr!





6 komentarzy:

  1. Tylko dlaczego tabliczka obok MZBM jest umieszczona tak, żeby nikt jej nie zauważył.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja kilka razy byłem w Urzędzie i rozmawiałem nawet z p. Sekretarz Gminy o tabliczce przy fontannie z sową, obiecała zmianę tabliczki i treści, ale nic takiego się nie stało. Otóż jestem za tym, by tę tabliczkę diabli wzięli. Nie dość, że źle policzono postacie podtrzymujące z wielkim wysiłkiem sowę trzymającą herb Bielawy (jest ich 8, a nie 9), to nazwano je postaciami ludzkimi choć na pierwszy rzut oka widać, że są to krasnoludki (czapeczki i strój). Ja nie twierdzę, że widziałem krasnoludki, ale biorąc pod uwagę wielkość tych postaci w stosunku do sowy i to, że mieliśmy do połowy 1945 roku w mieście Herrleinberg, czyli Górę Krasnoludków, a także rojące się od krasnoludków Legendy Gór Sowich, to opis na tej tablicy powinien być zupełnie inny. Domyślam się, że opis został napisany przez osobę nie związaną w żaden sposób z Bielawą, a do tego w stylu urzędniczo-napuszonym. Ta tabliczka wisiała na jednym nicie ponad miesiąc i nie wierzę, by nie było jej widać z okien gabinetu Burmistrza. Ja interweniowałem w tej sprawie, bo mnie to bardzo bolało. Znam trochę niemiecki i nieraz się rumieniłem posłuchawszy co mówią potomkowie naszych poprzedników, byłych mieszkańców Bielawy, którzy tu przyjechali w ramach tak zwanych Heimat-Reisen, czyli podróży sentymentalnych do dawnej Ojczyzny swych przodków. Raz nie wytrzymałem i powiedziałem, że (ponieważ nie mam niemieckiej klawiatury, to napiszę fonetycznie) Birgemajster ist auslender, co w wolnym tłumaczeniu oznacza - Burmistrz jest obcokrajowcem. Mówiąc po rosyjsku aluzju poniali, pokiwali głowami ze zrozumieniem i udali się na dalsze zwiedzanie. Podobną sytuację miałem u wylotu ulicy Bankowej. Często tamtędy chodzę, bo mam tam garaż należący do ADM, ale to ja płacę podatek od gruntu i czynsz (podobno takie jest prawo). Właśnie dawna baza ADM zainteresowała grupkę turystów z Niemiec. Naprawdę przykro było słuchać co mówili. Te tabliczki, to świetna sprawa, ale ..... , w przeciwieństwie do dwujęzycznych drogowskazów. Nie wiem ilu Czechów mieszka w Bielawie, ale miej proporcjum Mocium Panie i się nie wygłupiaj (w domyśle Burmistrzu).
    Pozdrawiam i dziękuję za wiedzę.
    rocznik1948

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaki burmistrz, takie treści na tabliczkach i jakość wykonania. KIEPSKI - KIEPSKO!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.