Bardzo ciekawe są zachowania ludzi. To jest temat, w którym często wypowiadałem się na blogu. Oczywiście, nie było moim zamiarem i nie jest, ubliżanie nikomu, wyśmiewanie, ale niektóre zachowania są tak dziwne, że aż trudno powstrzymać się ze zwróceniem uwagi, choć okoliczności zupełnie na to nie pozwalają.
Za to nagłaśnianie dziwnych, czasem nieodpowiedzialnych zachowań, zbierałem cięgi od anonimowych Komentatorów, że to niby nie powinienem, że to starszemu człowiekowi nie wypada, a ostatecznie – co mi do tego, skoro jest wolność i w krótkich spodenkach można przyjść do kościoła, choć na drzwiach wejściowych jest graficzna informacja, że tak nie przystoi w takim miejscu.
Z zamiarem napisania o kucaniu w kościele nosiłem się od dawna, ale tak jakoś schodziło. Zupełnie bezprecedensowe sytuacje, gdy ludzie zamiast klękać, po prostu kucają. I to nie jakiś tam jednostkowy przypadek, ale normalna praktyka.
Godną postawą w kościele jest postawa stojąca i postawa klęcząca na dwa kolana. Jest jeszcze w pewnych okolicznościach praktykowane, jak to się określa – przyklęknięcie na jedno kolano.
I proszę sobie wyobrazić dzwonki w kościele na Podniesienie, a facet przede mną kuca jak w latrynie, zamiast klęknąć. Innym razem – facetka. Dzieci już nagminnie – biorąc przykład od bliskich im starszych.
Robi się coraz więcej patologii w aspekcie zachowań w kościołach. Księża na to zasadniczo nie zwracają uwagi, no chyba, gdyby ktoś jeszcze z księdzem porozmawiał, a ksiądz miał humor delikwenta wysłuchać, to może coś by się zmieniło. Ale trzeba byłoby jeszcze zdobyć się na odwagę, żeby o tym powiedzieć w ogłoszeniach parafialnych czy przed mszą świętą. Można by jeszcze napomknąć, że siedząc w kościele, nie zakłada się nogi na nogę, nie trzyma się okularów na głowie, nie czesze się włosów, nie bije się w piersi podczas Przeistoczenia, nie żegna się co chwila, nie rozmawia się, nie pozwala się dzieciom biegać po kościele, nie używa się wachlarza, nie przepycha się do przyjęcia Komunii Świętej, Nie wychodzi się z kościoła podczas śpiewania hymnów, oczywiście – nie spóźnia się na mszę św.
Zdarza się, że podczas mszy św. szczególnie tych pogrzebowych i chrzcielnych, kiedy to do kościoła przychodzą tak zwani katolicy wierzący, ale nie praktykujący, że ksiądz celebrans podpowiada, co należy w danym momencie zrobić. Mówi „- Wstajemy!”, albo „-Siadamy!” Jak to byłoby odebrane, gdyby ksiądz celebrans podpowiadał – „- A teraz kucamy!”
Kościół staje na głowie!
Dla ilustracji podam jeden przykład sprzed bardzo wielu lat, kiedy to wikariuszem w naszej parafii był niezapomniany, młody ksiądz Jan Adamarczuk.
Jest modlitwa eucharystyczna przed Podniesieniem, wypowiadana przez kapłana, w której słyszymy:
„Zaprawdę, święty
jesteś, Boże, * źródło wszelkiej
świętości.
Dlatego stajemy przed
Tobą * i zjednoczeni z
całym Kościołem, * uroczyście
obchodzimy pierwszy dzień tygodnia, *w którym Jezus Chrystus
zmartwychwstał * i zesłał na
Apostołów Ducha Świętego. * Przez Chrystusa
prosimy Ciebie, wszechmogący Boże:”
Zgromadzeni już słysząc „Zaprawdę, święty jesteś, Boże…”
– bach wszyscy na kolana i kiedy kapłan wypowiada słowa „Dlatego stajemy przed
Tobą…”, wszyscy w skupieniu klęczą. Ksiądz Adamarczuk przerywa modlitwę i
dobitnie mówi – W modlitwie jest „Stajemy przed Tobą, a nie klękamy! Ludzie
zdezorientowani, co mają teraz zrobić – czekają. Zniecierpliwiony kapłan spod
ołtarza instruuje – No trzeba wstać!
Powoli, z ociąganiem ludzie wstają z ławek. Ci zatwardziali dalej siedzą, co zirytowało księdza. Powtórzył polecenie.
Ksiądz Jan od nowa zaczyna modlitwę – „Zaprawdę, święty jesteś …”. Ludzie znów na kolana. Mają już to w nogach. Ponowna prośba o powstanie i ćwiczenie, i tłumaczenie. Przypominam sobie zawsze to wydarzenie, ilekroć słyszę to „Dlatego stajemy przed Tobą…”. Nauka nie poszła na marne i ludzie mają już to w nogach – po takiemu, jak być powinno.
Wydawało by się, że to tak mało istotny temat. A jednak. Odpowiednie
zachowanie w kościele daje wszystkim poczucie jedności wspólnoty i jakieś
bezpieczeństwo, bo nie ma zaskoczenia, nie ma zdziwienia i nawet oburzenia. Jest
spokojne i godne trwanie na modlitwie.
Świętokradztwo na Światowych Dniach Młodzieży.Jedno z szeroko rozpowszechnionych w sieci zdjęć przedstawia młodych uczestników ŚDM klęczących przed ułożonymi w stos plastikowymi pudłami.Wiele osób było"szczerze zdezorientowanych",widząc młodych ludzi modlących się przed pudłami.Jedna z modlących się osób powiedziała:"Jezus.Jezus tam jest".
OdpowiedzUsuńHostie umieszczone w plastikowych pudłach.
Redemtionis Sacramentum(Kanon 934) stwierdza:"Bóg nie dał nam w Chrystusie złudnej wolności,dzięki której możemy czynić,co chcemy,ale wolność,dzięki której możemy czynić to,co jest właściwe i słuszne".
I tu przyznać należy rację... Jeżeli nawet kogoś bolą kolana, czy kręgosłup.... To oddaj cześć człowieku na stojąco, a nie" berek kucany,, Ale tu ksiądz powinien też jasno wytłumaczyć...
OdpowiedzUsuńSwego czasu Śp. Ks. St. Orzechowski chodził z "kolędą" I kobieta mu mówi, że jest wierząca, ale nie praktykująca...Na co on mówi, że chce się wysikać do tej palmy co stoi w salonie...Bo jest kulturalny, ale nie praktykujący...
OdpowiedzUsuńOdnośnie Bielawy. Najpierw były bajki o modelowym mieście ekologicznym, teraz mamy bzdety z polskim como i ,,potężny" rozwój turystyki. Efekty widać jak na dłoni. Spadek miasta w ciągu roku o 78 pozycji i miejsce 545. Turystyka może być wsparciem, ale trzeba mieć jednak jakiś pomysł na rozwój miasta. To nie 5 tysięczny Karpacz z masą atrakcji, Śnieżką, Karkonoszami, hotelem Gołębiewskim i apartamentami. To 30 tysięczne poprzemysłowe miasto, z masą problemów, a największym chyba obecnie wyzwaniem powinna być demografia i zatrważającą depopulacja miasta.
OdpowiedzUsuńNie tak dawno Bielawa była w pierwszej 200, dziś 545 miejsce na 631. Także Pieszyce drżyjcie że strachu, bo Wasza ostatnia pozycja jest mocno zagrożona.
OdpowiedzUsuńPozwolę sobie zacytować słowa Pana burmistrza zamieszczone w ostatnim poście na facebooku odnośnie wizyty gości z Czech i Ukrainy: ,,Bielawa to innowacyjne miasto przedsiębiorczości, turystyki, ekologii i kultury w którym warto mieszkać". Tak sobie myślę, że najbardziej innowacyjny w naszym mieście to jest chyba Plac Wolności...
OdpowiedzUsuńKucanie(przysiady)znane jest jako"metoda bułgarska".Kucaj każdego dnia.Jest to forma treningu(w kościele?). Niema żadnych ograniczeń.Kucanie zapoczątkowano w drugiej połowie XX wieku w Bułgarii pod czujnym okiem Iwana Abadijewa.System Abadijewa wykształcił 12 mistrzów olimpijskich,57 mistrzów swiata i 64 mistrzów Europy w latach 1968-2000.Sportowcy kucali po 8 godzin dziennie,to była ich praca na pełny etat.W drugiej dekadzie XXI wieku kucanie rozprzestrzeniło się w całym świecie zachodnim.Jeśli chcesz kucać codziennie,ważne jest,aby nie przesadzić.
OdpowiedzUsuńŚwiatowy Dzień Miasta 2023 przypada na 31 października.W tym dniu promuje się sukcesy urbanizacji,odbywają się liczne imprezy.Światowy Dzień Miasta ma na celu przyczynienie się do zrównoważonego rozwoju obszarów miejskich,jakim jest miast"inkluzywnymi,bezpiecznymi,odpornymi i zrównoważonymi".Lepsze miasto,lepsze życie!!
Co roku wybierane jest miejsce obchodów Światowego Dnia Miasta z licznymi imprezami.
Światowy Dzień Imprezy wypada 12 lipca 2024 czyli za 327 dni.Trenujcie kucanie!!
Dwa lata po doniesieniach o"masowych grobach"dzieci w Kanadzie nie znaleziono żadnych szczątków ludzkich.Przeprowadzono wykopaliska w 14 miejscach i nie znaleziono"masowych grobów w których miały być pochowane setki a nawet tysiące dzieci.Ale kłamstwo spełniło swój cel-oczerniło katolików.
OdpowiedzUsuń