Tak właśnie stało się na ulicy Parkowej, którą najczęściej zaliczam, gdy jadę na działkę. Właśnie niedawno robili jakieś dwa wykopy w miejscach przeznaczonych na przydomowe ogródki, potem ławy, fundamenty i na koniec wykostkowali na poziomie chodnika. Zachodziłem w głowę, co to może być? Myślałem o garażach, o jakichś sklepikach, co mnie niepokoiło.
Tymczasem … postawiono boksy śmietnikowe, a wszystkie wolnostojące śmietniki i pojemniki na wszelkiego rodzaju odpady segregowane – zniknęły. Jeszcze wczoraj był jeden, ale dzisiaj już go nie ma i ulica wygląda jakoś dziwnie, jakaś ucywilizowana, a nawet ekologiczna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.