Jest
taki ciekawy zakątek w Bielawie naprzeciwko bloku 22 na osiedlu XX- Lecia. To
swego rodzaju enklawa, osłonięta z jednej strony drzewami, w tym sosnami, a z drugiej
strony tujami. I jak to w Bielawie w takich enklawach bywa – nieporządek totalny
(nie mylić z totalną opozycją). Czasami w letnim sezonie służby z łaski wykoszą
tam trawę. Jak na razie ta enklawa służy jako skrót drogi z garaży do ul. Jana
III Sobieskiego i bezpieczne miejsce dla … małpkarzy. Tak nazwałem tych
smakoszy trunków na potrzeby artykułu, których, jak widać po pozostawionych
małpkach, mało nie jest. A może to faktycznie tylko jeden osobnik, jakiś
samotnik, a butelczyny nie sprzątane są latami? Ja nie widziałem tam nikogo
stojącego i popijającego, ale spróbuję w tym roku zwrócić na temat baczniejszą
uwagę.
A gdyby tak nasze dzielne władze samorządowe
przy współudziale jeszcze dzielniejszych, naszych Sióstr i Braci Radnych zechcieli
zainteresować się tym niewielkim, uroczym terenem, to może wpadliby na pomysł,
aby tam zrobić jakiś skwerek dla starszych ludzi z bloku 22 i sąsiednich i
jakiś mały plac zabaw, aby starsi ludzie mogli wyszaleć się tam ze swoimi
wnukami, albo może plac zabaw dla psów? Wszak był taki projekt w ramach Budżetu
Obywatelskiego.
No to czekam.
Podobnie jest (niestety) na tyłach apteki "Pod orłem" https://polska-org.pl/560082,Bielawa,Apteka_Pod_Orlem.html Sylwester
OdpowiedzUsuń