2 lutego 2018

Wkrótce to już historia

Nie ma co ukrywać oczywistej prawdy, że najlepszym rokiem dla miasta jest rok wyborczy, a taki właśnie mamy. Doczekaliśmy się w związku z tym zwiększonych nakładów na inwestycje i już widać, że coś się dzieje. Nawet zwiększyła się skuteczność pozyskiwania środków zewnętrznych, w tym również, o zgrozo, tych europejskich, co zapewne niezadowoli rodzimych malkontentów i totalnych przeciwników obecnej władzy. Nazwiska? Poczekamy jeszcze trochę, dając im szansę na nawrócenie i zmianę stanowiska.

            A tak przy okazji, to ciągle nie mogę wyjść z podziwu obserwując tych naszych radnych. Chodzą na te komisje, na te rady, tylko krytykują tych burmistrzów, nic z tego ich radzenia nie wynika i jeszcze za to płacimy im za kadencję 40 tys. złotych, a może nawet więcej w niektórych przypadkach. Ci, co zasiedzieli się już trzy kadencje zarobili po 120 tys., a ci co są już kilkanaście kadencji – to trzeba wziąć kalkulator. Oj trzeba na jesieni to towarzystwo przetrzebić i to solidnie!
            Tak więc nie nadążając już za rozpoczętymi pracami i tymi zapowiedzianymi, podjechałem na zbiornik, aby porobić ostatnie zdjęcia drogi wyłożonej betonowymi płytami od ul. Lotniczej do bramy wjazdowej na Jezioro Bielawskie. Jak już zmienią tę drogę na bardziej „ludzką”, to jednak czegoś będzie brakowało. Brakowało będzie tego turkotu przejeżdżających samochodów i tego podskakiwania na rowerze. No ale – coś za coś.







            Tak przy okazji pokazuję zupełnie nieużywaną drogę do mostku, lub używaną sporadycznie, której kostkę można było w pierwszej kolejności wykorzystać na tę betonówkę. Jakieś względy musiały przeważyć, że sprawdzony zespół zrobił tak, jak zrobił.



       A przy drugiej okazji to pstryknąłem jeszcze zdjęcie nowego ogrodzenia basenu i stojaków na rowery dla tych, którzy na basen przyjadą na jednośladach. Dobrze pomyślane.






            A basen już czeka.







17 komentarzy:

  1. Panie Bolesławie, nie zwiększyła się skuteczność tylko po ponad roku rozstrzygane są wnioski które były złożone w 2016 i pierwszej połowie 2017 roku na rewitalizację i nie tylko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to myślę, że będzie cały ciąg tych inwestycji i zostanie jeszcze na nastepną kadencję.

      Usuń
  2. Jezioro – naturalny śródlądowy zbiornik wodny, którego występowanie uwarunkowane jest istnieniem zagłębienia (misy jeziornej), w którym mogą gromadzić się wody. Taka w skrócie jest definicja jeziora. Ten obiekt nie jest naturalnym śródlądowym zbiornikiem wodnym. A jeśli nie jest, to też nie jest jeziorem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bielawa-?
      Zalew...
      https://www.youtube.com/watch?v=99JjcWIOY1s
      Byłem na otwarciu tego oczka.
      :)

      Usuń
    2. Panie Henryku. Filmik podobał mi się. Wysłałem nawet po rodzinie i znajomych - również do Stanów. Niech oglądają.

      Usuń
    3. Odnośnie "jeziora" to już to tłumaczyłem. Jest to dziwoląg, to "Jezioro Bielawskie", ale nazwę należy kojarzyć z całym kompleksem. Sam zbiornik z wodą pozostaje jako "Zbiornik Wodny Sudety". To taki marketing. Choć sam nie rozumiem, po co była na to zgoda MSWiA.

      Usuń
  3. Czy aż tak ciężko jest czytać ze zrozumieniem? Poniżej przedstawiam definicję "zmiany nazwy"!!! źródło Wikipedia:
    Jezioro Bielawskie - sztuczny zbiornik położony w południowo-zachodniej Polsce na zachodnich obrzeżach Bielawy, u północnego podnóża Gór Sowich, w województwie dolnośląskim w powiecie dzierżoniowskim w gminie Bielawa[1].
    Nazwę Jezioro Bielawskie oficjalnie ustalono 1 stycznia 2018 roku'[2], wcześniej zbiornik nosił nieoficjalną nazwę Zbiornik Sudety.
    Zbiornik ma powierzchnię 0,23 km², pojemność około 1,46 mln m³ i średnią głębokość 6,3 m[1].
    Powstał w 1973 roku na dopływie rzeki Brzęczek[1], na zachód od Bielawy po wykonaniu od strony miasta zapory ziemnej wzmocnionej płytami żelbetonowymi od strony wewnętrznej.
    Zbiornik utworzono jako zbiornik wody technologicznej dla bielawskich zakładów włókienniczych. Po upadłości zakładów włókienniczych w Bielawie pod koniec XX wieku, zbiornik pełni rolę akwenu sportowo-rekreacyjnego. Na jego brzegu znajduje się ośrodek wypoczynkowy, basen, plaża, boisko sportowe i lokale gastronomiczne[1].

    Przypisy:

    1 Słownik geografii turystycznej Sudetów. redakcja Marek Staffa. T. 11: Góry Sowie, Wzgórza Włodzickie. Wrocław: I-BiS, 1994, s. 187. ISBN 83-85773-12-6.
    2 Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 14 grudnia 2017 r. w sprawie ustalenia, zmiany i zniesienia urzędowych nazw niektórych miejscowości oraz obiektów fizjograficznych (Dz.U. z 2017 r. poz. 2401)

    Jak widać, nikt nie zrobił ze sztucznego zbiornika jeziora. Zmieniła się NAZWA!!!
    ufff aż niewiarygodne, że takie oczywistości trzeba tłumaczyć dorosłym ludziom, często "nawet" ze średnim wykształceniem(?)(!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na nowej mapie wyraźnie jest napisane na wodzie "Zbiornik Sudety"
      https://www.google.pl/maps/@50.6806233,16.5989688,17z?hl=pl

      Usuń
  4. Miałem zdjęcia z przebiegu robót przy tym zalewie,aparat Smiena8 został,zdjęcia i filmy przepadły.Dojeżdżałem z kolegą Jawą.
    W Walimiu zostały trzy zbiorniki wody dla ZPL"Walim",w Głuszycy pięć dla"Piasta".

    Wokół tej zaktualizowanej aplikacji przedstawiającej globalną mapę termiczną zrobiło się"gorąco".Jest teraz sześć razy bardziej gorąca.
    Głośno się zrobiło,gdy analitycy zaczęli kopiować mapę i wyciągać informacje o bazach i tajnej działalności na całym świecie.
    Czerwone i żółte linie ciągnące się wzdłuż dróg,autostrad i mórz,ale to co naprawdę jest interesujące,to drobne szczegóły ujawniające tajne działania militarne na całym świecie.
    Np.w Izraelu można zobaczyć wiele linii rozciągających się na morzu w pobliżu bazy dowodzenia okrętów wojennych w Atlit,a także dużą aktywność w bazach sił powietrznych.
    Widać gorąco w Dżibuti,który jest centrum dla operacji wojskowych.
    Widać dużo aktywności w bazach USA,Chin,Francji oraz tajne bazy CIA.
    Kilka baz w Afganistanie.Bardzo łatwo zidentyfikować bazę armii brytyjskiej na Falklandach.
    Wygląda to bardzo ładnie,ale nie jest to dobre dla bezpieczeństwa operacyjnego,a amerykańskie bazy są wyraźnie widoczne.
    Widoczna jest gorąca Bielawa i zimne Jezioro Bielawskie.
    https://labs.strava.com/heatmap/#4.23/12.88891/50.63651/hot/all

    O tym się nie mówi...
    "Kilka dni temu Karen i ja,złożyliśmy wyrazy szacunku w Yad Vashem,aby uhonorować sześć milionów żydowskich męczenników Holokaustu,którzy przez trzy lata przechodzili w cieniu śmierci.Zmartwychwstali z popiołów,aby wskrzesić się,by odzyskać żydowską przeszłość".(wiceprezydent Mike Pence)
    Żydzi trzy lata skojarzyli z trzema dniami po których zmartwychwstał Jezus,męczenników z Islamem,i odezwały się gniewne zarzuty wobec M.Pence.

    "Haniebne,brak szacunku!Wskrzeszaj się!Hańbi 6 milionów Żydów!Co za dumny protekcjonalny oszust!To oznacza,że moi zamordowani członkowie rodziny mogą zostać wskrzeszeni."

    "Zmartwychwstanie"-po hebrajsku"tekuma"-czyli odrodzenie,odzyskanie lub przebudzenie.Ustanowienie państwa Izrael po Holokauście.

    "Męczennik"-jako sugerujące,że ofiary Holokaustu poświęciły się dobrowolnie,a nie zostały zamordowane.
    "Męczennik"-po hebrajsku"kedoszim",które jest najczęściej używanym terminem do upamiętnienia ofiar Holokaustu w Izraelu.Oficjalna nazwa izraelskiego Dnia Pamięci o Holokauście jest w rzeczywistości dniem pamięci męczenników i bohaterów Holokaustu.

    W czasie II wojny światowej zamordowano 13 000 000 ludzi,w tym 2 500 000 Żydów.

    OdpowiedzUsuń
  5. Droga do mostku zostala wykonana bo teren należał do miasta. Betonowa droga z płyt była na terenie Buczków. Znowu szuka Pan dziury w całym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panie Kamilu. Od tego jestem, żeby szukać dziury w całym i czekać na Pana komentarz. Inaczej by Pan nic nie napisał. No i chyba, myślę, że nie trzeba będzie wracać do 2006 roku, aby przypomnieć kolejny raz, jak to z tym zbiornikiem było. A swoją drogą to dziwne, że Buczki nie zrobili tej drogi. Przecież zależało im na tym, aby zbiornik służył mieszkańcom Bielawy. Takie przynajmniej były deklaracje. No i współpraca z burmistrzem też przecież była wzorcowa. Czy nie tak?

      Usuń
  6. Po co Buczki mieli wkładać własne pieniądze w coś co by im zysku nie przynosiło. Oni wiedzieli że prędzej czy później sprzedadzą jezioro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego ówczesny burmistrz nie kupił zbiornika za 150 tysięcy złotych a później płacił Buczkom za dzierżawę? Może Kamil Chmielewski odpowie na to pytanie? czy tylko krytykowanie obecnego najlepiej mu wychodzi?

      Usuń
    2. Dlaczego Anonim zadaje akurat mi to pytanie? Z poprzednią władzą mam tyle wspólnego ,że p. Dźwiniel blokuje mnie na facebooku odkąd pomagałem osobie z komitetu wyborczego p. Łyżwy pisząc niewygodne komentarze i pytania na profilu poprzedniego burmistrza. Łyżwa dostał ode mnie duży kredyt zaufania lecz niestety go nie wykorzystał.

      Usuń
  7. Niestety ja i moi znajomi też bardzo zawiedliśmy się na burmistrzu Łyżwie a za droższe ogrzewanie na os.Włóniarzy to temu po-litykowi mówimy papa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze, że powstają stojaki rowerowe. Jednak martwi fakt, że wciąż stosowane są zupełnie niepraktyczne "wyrwikółka", a wystarczy wpisać w google "dobry stojak rowerowy" i na górze listy pojawiają się rzetelne informacje np. http://stojaki.waw.pl/index.php?show=stojak. Jest to bardzo zaskakujące, że w dzisiejszych czasach i przy obecnych możliwościach transfer wiedzy jest tak powolny. Może ta sprawa nie jest najwyższej wagi, ale patrząc na problem szerzej, fakt że urzędnicy i projektanci nie są nauczeni dowiadywać się jakie rozwiązania są dobre skazuje mniejsze miejscowości na prowicjonalność.

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.