Strony

28 stycznia 2017

Bielawa walczy z komuną

Doczekaliśmy się dnia, kiedy zmuszone przez władze centralne, również bielawskie władze samorządowe podjęły odważne kroki, aby zmienić komunistyczne nazwy niektórych ulic na niekomunistyczne. Oficjalnie stosowne, choć stosownie niefortunne, kroki podjął w tym temacie nasz burmistrz Piotr Łyżwa, proponując zainicjowanie sprawy zespołowi zadaniowemu składającemu się z Honorowych Obywateli Miasta w części zaangażowanych w komunizmie po uszy, w części po pachy, w części do pasa, w części po kostki. Może są wśród tych osób choć dwie nieumoczone, a na pewno mój dyrektor pan Krzysztof Pludro. I tak komuniści będą likwidować komunę w Bielawie. Jakoś mi to nie pasuje, no ale od czegoś należało zacząć, choć to mało honorowe, mimo honoru honorowych obywateli.

Bielawa przygotowuje się do wypełnienia zapisów wspomnianej ustawy. Burmistrz miasta powołał zespół zadaniowy, do którego zaprosił Honorowych Obywateli Miasta Bielawa (mieszkających w Bielawie), tj: księdza prałata Stanisława Chomiaka, Ewę Glurę, Mieczysława Jedonia, Władysława Kroczaka, Emiliana Kupca, Tadeusza Łazowskiego, Krzysztofa Pludro i Władysława Szewczyka. 

         Ja na blogu już dawno przedstawiłem bohaterów tych wymienionych ulic i myślę, że dość wyczerpująco. W tamtym czasie nie było jeszcze żadnych podstaw prawnych, po zaprzepaszczonych szansach pierwszej dekomunizacji, aby przymierzyć się do zmiany nazw ulic i osiedla. Teraz taka okazja jest i dobrze byłoby, aby najbardziej zainteresowani sami wzięli sprawy w swoje ręce i zaproponowali dla siebie nazwy ulic i osiedla, udowadniając tym samym, że są społeczeństwem obywatelskim, aby później nie powiedzieć, że i tak „oni” zrobili jak chcieli. Te zaproponowane nazwy ulic i osiedla, to są tylko w żaden sposób nie wiążące propozycje, choć wrzucone w przestrzeń żyją już własnym życiem. Trzeba jednak rozwagi i determinacji, aby później nie mieć pretensji do Rady Miejskiej za taki a nie inny wybór. Tu widzę zadanie dla poważnych radnych, którzy mają w swoich okręgach wymienione ulice i osiedle XXVlecia PRL.

Z mocy wprowadzonej ustawy dekomunizacyjnej, w Bielawie należy zmienić nazwy następujących ulic: 9 Maja, Marcelego Nowotki, Generała Broni Zygmunta Berlinga, 22 Lipca, Jana Hempla, a także osiedle XXV-lecia PRL. Propozycja nowych nazw dla wyżej wymienionych ulic i osiedla przedstawia się następująco:

1. Obecna nazwa: ulica 9 Maja – proponowana nazwa: ulica Mieszka I
2. Obecna nazwa: ulica Marcelego Nowotki – proponowana nazwa: Władysława Andersa
3. Obecna nazwa: ulica Generała Broni Zygmunta Berlinga – proponowana nazwa: Aleja Najświętszej Maryi Panny (nazwa uzyskała poparcie ponad 1000 mieszkańców)
4. Obecna nazwa: ulica 22 Lipca – proponowana nazwa: Szarych Szeregów
5. Obecna nazwa: osiedle XXV-lecia PRL – proponowane nazwy: osiedle Tkaczy Śląskich lub osiedle Solidarności (rozważano również nazwę Armii Krajowej)
6. Obecna nazwa: ulica Jana Hempla – proponowana nazwa: ulica Fabryczna (rozważano również nazwę: Tkaczy Śląskich lub Gerharta Hauptmanna).

Jednocześnie zespół zaproponował, żeby zmienić nazwy ulic, które co prawda nie podlegają ustawie, ale wprost nawiązują do ustroju komunistycznego. Mowa o ulicach: Karola Marksa 
i Przodowników Pracy. Propozycja nowych nazw dla wyżej wspomnianych ulic przedstawia się następująco:

1. Obecna nazwa: ulica Karola Marksa – proponowana nazwa: ulica Władysława Jagiełły
2. Obecna nazwa: ulica Przodowników Pracy – proponowana nazwa: ulica Romualda Traugutta

            Ja mogę się tylko wypowiedzieć, jako osoba niezaangażowana, bo moje osiedle Konstytucji 3 Maja przy ulicy Wolności na razie się nie zmienia.
            Moim zdaniem, biorąc pod uwagę obecne realia, a nie głęboki patriotyzm, jaki podobnie był po wojnie, nie ubliżając wspaniałym postaciom zaproponowanym przez Zespół, nazwy: Szarych Szeregów, Władysława Andersa, Armii Krajowej, Tkaczy Śląskich, Gerharda Haupmanna, Fabryczna, Władysława Jagiełły i Romualda Traugutta nie są nazwami trafionymi, podobnie jak rondo Danuty Siedzikówny.
            Ferowanie nazwą Tkaczy Śląskich w Bielawie budzi we mnie zdumienie.  Gdyby w to miejsce zaproponowano ulicę, czy osiedle „Przemysłu Włókienniczego”, to mógłbym jeszcze dyskutować. Pomijanie w Bielawie Przędzalni i Wykończalni, a podkreślanie roli Tkalni, jest po prostu niegodziwe. A poza tym jest przecież już u nas ulica Tkacka, Włókniarzy i os. Włókniarz. Są też dwa tematyczne ronda. Wystarczy.
            Co do alei Najświętszej Maryi Panny, to jestem „za” i byłem „za” pierwszy, co jest na blogu udokumentowane. Tu należy podkreślić inicjatywę obywatelską, aby zebrać ponad tysiąc podpisów w sprawie zmiany ulicy Berlinga na aleję Najświętszej Maryi Panny i myślę, że Rada Miejska wniosek poparty tak dużą ilością podpisów bez szemrania poprze.


Osiedle XXVlecia PRL – tylko os. „Solidarności”. Każde inne będzie tylko gorsze od tej nazwy. I nazwa „Solidarność” nie tylko połączy nas, Bielawian, ale i całą rodzinę miast, które z pewnością taką nazwę podejmą.
            No cóż. Do roboty. Przecież Bielawa potrafi otrząsnąć się z komunistycznego marazmu, jak to już onegdaj pokazała.




26 komentarzy:

  1. Kto zapłaci firmom za zmianę pieczątek, szyldow, dokumentów,itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno nic nie trzeba zmieniać. Będą ważne, aż się zużyją. Obywatela dekomunizacja ma nic nie kosztować.

      Usuń
    2. Hahahahaha ale się uśmiałem "Obywatela dekomunizacja ma nic nie kosztować" a z czyich pieniędzy ma to być zrobione jak nie z pieniędzy obywatela??? To dzięki obywatelowi m.in. samorządy maja pieniądze i to, że pieniądze pójdą na debilną "walkę z komuną" to znaczy, że nie pójdą na coś co obywatelowi się przyda.
      Za komuny propaganda była na wysokim poziomie ale dzisiaj nie jest inaczej.

      Usuń
  2. To jak firma ma wystawić fakturę. Z nowymi danymi i podbic stara pieczątką?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez przesady. A ile taka guma od pieczątki kosztuje. Przecież można ją od tłuczka oderwać i przykleić nową, a koszt i tak pójdzie w koszty firmy. Proszę nie tragizować wobec tak wielkich dzieł, jakie się dzieją i wykazać się choć odrobiną dobrej woli. PRL bolał bardziej.

      Usuń
    2. Bolało, a jakże. Oświęcim też kiedyś bolał, ale przecież nie pozbędziemy się go, bo to kawał naszej historii. Likwidacje, przebudowy, prowadzą do wypaczania historii oraz do zapominania o pewnych faktach. Szanujmy historię, aby jej nie przeinaczano jak to było z "polskimi obozami zagłady"Jestem przeciwna takim zmianom.

      Usuń
  3. W czym to Panie Bolku przeszkadza, sądzę że te wszystkie zmiany to tylko pokazanie kto tu rządzi bez względu na koszty. To nie tylko pieczątki, to przecież zmiany w Google Maps, to zmiany w Księgach Wieczystych itd. Kto nie szanuje przeszłości ten nie jest prawdziwym patriotą. Przyjdą nowe czasy nowa władza i od nowa czy w tym kraju nie można iść do przodu bez wypominek. To był i nie należy kultywować w jakikolwiek sposób. Jak tak już władza chce zmian niech odda dyplomy odznaczenia i pozbędzie się uzyskanych gratyfikacji, a teraz klęczy przy balaskach nosi baldachim. Trochę przeżyłem i szlag mnie trafia gdy słyszę o takich pociągnięciach. Trzeba się zastanowić by ktokolwiek rwie się do władzy podpisuje od razu cyrograf , brak efektu obiecanek wyborczch bezwzględna kara śmierci z honorem strzał w głowę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie chcę zmian nazw. To jest cześć naszej historii. Zmieniając nazwy nie zmienimy historii. Taka była, to cześć naszego zycia

    OdpowiedzUsuń
  5. Zmiana nazw ulic to problem dla miasta Bielawy ze wzgl.na koszty.
    W Bystrzycy Kł.wprowadzono podatek od deszczówki i topniejącego śniegu.
    W Radkowie ile zużyjesz wody tyle zapłacisz za śmieci.
    Bez porozumienia z mieszkańcami!
    Będzie kasa na zmianę nazw ulic?Będzie!

    Ulica-"666"
    Ulica-"Twardzieli z miękkim rdzeniem"

    Tylko się śpieszcie,bo niewiele czasu zostało do globalnego nieszczęścia.
    2 i pół minuty do północy-potem czas zniknie:))
    https://en/wikipedia.org/wiki/Doomsday_Clock
    www.youtube.com/watch?v=ll9SVNrbIgg
    :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Takich Bielawa ma honorowych jakich jej poprzednia władza dała.Ale w logice znane jest zjawisko, że z błędnych przesłanek można wyprowadzić poprawny wniosek. Tak stało się i tym razem Proponowane ulice są do zaakceptowania. Przychylam się do Pana propozycji os. Solidarności i uczczenie R. Traugutta b. na czasie. Na Dobie wprawdzie rozlega się kwik jednego antychrysta, kilku niedouczonych sierot po komunie i tzw. agentury wpływu ale dzięki aktualnemu Rządowi Patriotów, nareszcie możemy się z tym rozprawić aby Polska była Polską. Pozdrawiam młodzież bo w niej nadzieja dla tego udręczonego kraju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę cię, mam dość tej nachalnej propagandy, Rząd Patriotów, dobre sobie, chyba rosyjskich.

      A co do meritum, Osiedle "Solidarności" - hm, znowu nadęta polityka. Mam dość, ja wysiadam. Dlaczego nie może być jakiejś normalnej, obojętnej politycznie nazwy, bo ja wiem, "Osiedle Wichrowe Wzgórza", "Osiedle Szczęśliwych Ludzi", Os.Radosne, Os.Miłe, "Oaza spokoju" ;)

      Usuń
    2. Zgadzam się, co do "obojętnej politycznie nazwy". Osiedle Szczęśliwych Ludzi czy Radosne, jest do zaakceptowania. To bardzo duże osiedle i jego nazwa powinna być jak najbardziej trafiona.

      Usuń
  7. Aleja NMP to nie trafiony pomysł. Czym Maryja sobie zasłużyła? Skoro idziemy w fantastykę to może zamiast tego al. Star Wars.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Matka Boska to fantastyka? Chyba jakieś nieporozumienie. To przecież najbardziej znana i najbardziej zasłużona kobieta na świecie i pośredniczka za nami do Boga. Ja rozumiem, że nie każdy może takiego patrona ulicy zaakceptować i mogę nawet się z tym zgodzić, że nazwa powinna być neutralna i zaakceptowana absolutnie przez wszystkich zainteresowanych, ale na pewno nie w związku z poprawnością polityczną, albo żeby nie drażnić jakichś tam grup. Dlatego apeluję, żeby zainteresowani mieszkańcy, sami zaproponowali zmiany nazw i o nie walczyli z Radą Miejską.

      Usuń
    2. Panie Bolesławie, proszę mi dać inne niż biblia dowody ,że Matka Boska na prawdę istniała. Biblia została napisana przez ludzi.

      Usuń
    3. Nowy testament i listy apostolskie w zupełności wystarczą, aby uwierzyć, że Matka Boska istniała. Wątpliwości i zaprzeczanie są objawem braku wiary. A może Pan, Panie Kamilu sam zacznie szukać? To wielka radość, gdy samemu coś się znajdzie, czy w Pana przypadku - odnajdzie.

      Usuń
    4. Kubuś Puchatek to też książka.
      Wiem ,że zarzuci mi Pan zwalanie winy na kogo innego ale jeżeli pan Chomiak i jego ekipa mają pomóc w poszukiwaniach to dziękuje, postoję.

      Usuń
    5. Panie Kamilu, a skąd ludzie czerpią wiedzę? Co powoduje, że jedną okoliczność uzna Pan za dowód, a inną już nie?

      Sprowadzając rzecz do parteru, taki dajmy na to Bolesław Chrobry, istniał czy nie? Da mi pan inny niż słowo pisane dowód na to, że był taki gość? A może to też kwestia wiary? ;)

      TA

      Usuń
    6. Panie Kamilu. zapraszam dzisiaj (środa) na godz. 19:00 do salki Domu Parafialnego na spotkanie "Kręgu Biblijnego". Ja nie chodzę, ale wiem od tych co chodzą(młodzi, normalni ludzie zapewne Pana znajomi), że są to spotkania bardzo interesujące. Prowadzi ks. Łukasz Bankowski. Tam też można zadać każde pytanie i na każde pytanie otrzyma się odpowiedź.

      Usuń
    7. Z powodu braku dobrze płatnej pracy w rejonie powiatu dzierżoniowskiego opusciłem Polskę ponad pół roku temu...

      Usuń
  8. Walka z komuną? To należy zacząć od Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj widzę, że Grześ się znów obudził.

      Usuń
    2. zwracam uwagę na zapis:.....Jednak koszty poniosą właściciele wszystkich firm zlokalizowanych przy tych ulicach oraz ci mieszkańcy, których nazwy ulic zostaną zmienione, choć nie jest to wymagane ustawą. czyli na 100%dot. Marksa i Przodowników Pracy - trzeba płacić za nieboszczkę komunę

      Usuń
  9. http://boleslawstawicki.blogspot.com/2015/03/nastepna-tajna-rada.html

    OdpowiedzUsuń
  10. W dniu 2 stycznia 2004 r. Towarzystwo Przyjaciół Bielawy i Związek Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Bielawie wystąpiły do Rady Miasta Bielawy o nadanie jednej z ulic w Bielawie imieniem zmarłego w naszym mieście zasłużonego oficera Polskiej Marynarki Wojennej, obrońcy Helu, komandora Stefana Frankowskiego https://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Frankowski https://dobroni.pl/n/komandor-frankowski/9406 I co...i nic. A ten człowiek na pewno zasłużył się Polsce i żołnierski los przewrotnie związał go z Bielawą.Może teraz się uda ?! Sylwester

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.