Szanowny Pan
Jarosław Florczak
Radny Rady Miejskiej Bielawy
Zapytanie publiczne:
Uprzejmie proszę o jednoznaczną odpowiedź na pytanie
związane z książką „25 lat Samorządu Bielawskiego 1990-2015” wydaną w 2015
roku, napisaną na zlecenie Urzędu Miejskiego w Bielawie i sfinansowaną ze
środków gminy Bielawa:
Czy w
związku z brakiem Pańskiej zgody na wykorzystanie Pańskich zdjęć do
zaprojektowania i wykonania okładki wspomnianej książki, zgłosił Pan swoje
zastrzeżenia do Wydawcy i otrzymał Pan z tytułu bezprawnego wykorzystania Pana
zdjęć pieniężną rekompensatę w uzgodnionej z Wydawcą formie?
Odpowiedź, która zostanie upubliczniona na moim blogu, proszę przesłać na mój
adres mailowy.
Pan Florczak odpowiedział w dniu 2
listopada 2016 r. na to zapytanie ze swojej poczty radnego:
Jarosław Florczak
Do mnie
Publiczna informacja dotyczaca moich zarobków znajduje się na Biuletynie
Informacji Publicznej w zakładce "Oświadczenia majątkowe
radnych".
pzdr
Trudno
oprzeć się wrażeniu, że pan Radny Florczak nie zrozumiał, o co go zapytałem. Nie
pytałem o zarobki, tylko o konkretną sprawę, na które to pytanie odpowiedzi nie
otrzymałem – jednoznacznej ani żadnej. Dalej. Uważam, że w tak sprecyzowanej odpowiedzi
przejawia się arogancja radnego Florczaka i próba przedstawienia mnie jako
człowieka, który na rzetelną odpowiedź nie zasługuje. W tej odpowiedzi również zabrakło
nawet elementarnych podstaw kultury.
Mogłem
się takiego obrotu sprawy spodziewać, dlatego przekazałem następne tematyczne
pismo do radnego Florczaka poprzez Urząd Miasta, o czym pisałem w poście:
Termin odpowiedzi na
to pismo mija jutro. Ja czekam. Czekam, aby przekonać się, jakiego
odpowiedzialnego radnego mam w swoim okręgu wyborczym. Czekam, czy
przedstawioną sprawę uda się doprowadzić do końca przy pasywnej postawie
radnego Jarosława Florczaka.
(zdjęcie z Internetu)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.