Podejmowane remonty ulic w Bielawie, mogą przyczynić się do pewnych odkryć i wspomnień. Tak niewątpliwie jest z ulicą Strażacką w Bielawie na odcinku do bramy byłego zakładu włókienniczego „Bielbaw”. Po zdjęciu asfaltowej nawierzchni, ukazała się poprzednia nawierzchnia z kamiennej kostki brukowej, pamiętająca podobno jeszcze czasy przedwojenne. Naprowadził mnie na to pan Andrzej, znacząca postać w publicznej przestrzeni naszego miasta, pokazując zdjęcia na Facebooku.
Wydawałoby się – nic znaczącego – kamieni kupa ułożona na drogę, jednak coś da się z tego odczytać. Choćby to, że
droga dojazdowa do bramy zakładu była stosunkowo wąska i na pewnym etapie
została poszerzona bez zdejmowania poprzedniej nawierzchni. Spowodowane było
to tym, jak się dowiadujemy z materiału pana Andrzeja, że potrzebny był teren
pobocza na oczekujące pojazdy wjeżdżające do zakładu, aby nie blokować ulicy
dla karetki pogotowia i Zakładowej Zawodowej Straży Pożarnej stacjonującej na
terenie zakładu zaraz po lewej stronie od tego wejścia. Może i ulica Strażacka ma nazwę właśnie od
tej jednostki straży? Przy takiej okazji wychodzą i inne sprawy, choćby ta, że
w związku z poszerzeniem ulicy, chodnik był położony na jakiejś stalowej
konstrukcji.
Prace remontowe podobno przerwano. I
co dalej?
A swoją drogą to może również pozostawić bez remontu odcinek asfaltowy tej ulicy od kostki do ul. Grabskiego (dawniej Hempla) również jako relikt, choć mam trudności z zakwalifikowaniem – relikt czego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.