15
sierpnia – Święto Wojska Polskiego. I z tej okazji na placu przykościelnym
parafii Ducha Świętego w Bielawie odbył się piknik patriotyczno – militarny pod
patronatem Marcina Raka w godzinach od 15:00 do 18:00. Przez ten czas
przewinęło się na placu sporo mieszkańców Bielawy, zainteresowanych różnymi
atrakcjami. A było w czym wybierać. Przede wszystkim zainteresowanie budziło
stanowisko wojska i policji. Można było przymierzyć się do nowej broni, jaka jest
na wyposażeniu tych formacji i przypomnieć sobie nawet swoje lata spędzone w
wojsku w młodości. Dzieci siadały na wypasione motocykle.
Strzelanie do celu, jakim były
plastikowe butelki, odbywało się w sposób ciągły przez całe trzy godziny. Nawet
i ja dałem się skusić i całkiem dobrze mi poszło.
Była symultana warcabowa z arcymistrzem
Stanisławem Urbankiem. Grano na cukierki – oczywiście raczki. W ogóle to raczki
były w powszechnym poważaniu, bo były nagrodą w różnych konkursach.
Dzieci miały okazję popisać się
znajomością wiedzy w różnych dziedzinach, odpowiadając na wylosowane pytania.
Były też „kaczuchy” i „jedzie pociąg z
daleka”.
Odważne dziewczynki śpiewały karaoke. To
frajda śpiewać do prawdziwego mikrofonu dla wszystkich zgromadzonych.
Zamek dmuchany też cieszył się uznaniem.
Było stanowisko nauki udzielania
pierwszej pomocy.
Można było posiedzieć przy stolikach i
zjeść wojskową grochówkę, czy gotowaną kukurydzę. Była też wata cukrowa.
Dojeżdżając do miejsca pikniku, już z
daleka było słychać wystrzały z palnej broni. To strzelano z długiego karabinu,
jaki miał żołnierz dawnej armii. Tych strzałów było bardzo dużo i prochu nie
zabrakło do końca.
Myślę, że jednak najważniejsze były
spotkania z mieszkańcami Bielawy tych, którym zależy na dobru miasta i
przyjacielskie rozmowy. A była okazja spotkać wiele znanych postaci. Nie
wymieniam z nazwiska, bo nie wszystkich po nazwisku znam, ale zapewne zostaną
rozpoznani na załączonych zdjęciach.
Festyn profesjonalnie poprowadził
Mateusz Piątek, za co naprawdę należą mu się wyrazy uznania.
Pogoda dopisała i to patriotyczne
spotkanie dla mieszkańców Bielawy oceniam jako bardzo pożyteczną inicjatywę.
Może to już wejdzie na stałe do grafiku miejskich imprez w to święto?
Zdjęcia robiłem już po godzinie 16.
Zdjęcia robiłem już po godzinie 16.
Nie tłumacz braku zainteresowania mieszkańców późną godziną bo ten polityczny piknik PiS-u i OBS-u okazał się wielką klapą. Powinno to dać wam do myślenia...
OdpowiedzUsuńPora idealna,po prostu takie zainteresowanie chorągiewkami
OdpowiedzUsuńW tym czasie w Parku był piękny koncert orkiestry dętej i dzieciaków z Fartu.
OdpowiedzUsuńLudzie wybrali lepsze!
OdpowiedzUsuńbyłem:) fajne miejsce i wogole jaki asortymen super:P
OdpowiedzUsuńByłem cały czas na tym fajnie zorganizowanym pikniku i około 500-600 osób się tu przewinęło. Natomiast znajomy był w parku i widział 100-150 osób, w tym seniorów przywiezionych autobusem z domu starców. Różnica spora - 4 razy więcej ludzi na pikniku przy Kaplicy Sw. Ducha.
OdpowiedzUsuńOk Marcin wierzymy Ci hehe
UsuńObejrzyj zdjęcia z koncertu i jeszcze raz policz.
UsuńNo frekwencja po prostu powala widać ilu ludzi w Bielawie popiera PIS i OBS masakra Panie Rak pełna kompromitacja nie brnij Pan w to dalej bo się to Panu czkawką odbije
OdpowiedzUsuńO czym Pan pisze tu na zdjęciach jest może ze 20 osób w tym cała rodzina Pana Raka Pana Domagały Pana Tkacza Pani Grejner i Pani Skibniewskiej więc o jakich mieszkańcach Pan piszę to już nawet żałosne nie jest - był taki film Idiokracja wspaniale by tam Pan pasował ze swoją logiką i zakrzywianiem rzeczywistości i faktów pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiknik bardzo fajny,i świetnieie zorganizowany.
OdpowiedzUsuńPan Marcin potrafi to robić, niejednokrotnie udowodnił to w mieście.
To niech otworzy firmę organizującą pikniki i da spokój mieszkańcom, którzy olali jego talent i nie przyszli
UsuńNigdy nie zagłosuje na PiS, nawet gdyby startował z tego ugrupowania mój kolega. Nie mam nic do tej partii. Mam tylko do tego jak traktują Konstytucje i prawo w niej zawarte.
Usuń