Zaledwie miesiąc prezydentury Trumpa i takie fanaberie ze strony amerykańskiej administracji. To była pokazówka, dobrze wyreżyserowana ze strony Trumpa i Vancea. Analizując tę sytuację na podstawie różnych wypowiedzi zgadzam się z opinią, że Trump w swej pysze i zarozumiałości zagalopował się, twierdząc, że zakończy tę wojnę natychmiast, a najwyżej w ciągu 24 godzin. Zorientował się jednak, że jest to niemożliwe, bo Rosja zapowiedziała, że żadnego zagarniętego terytorium Ukrainy od 2014 roku nie odda i wyszedłby na człowieka niekompetentnego. Teraz, straszenie Europy i Ukrainy, co on zrobi, to nie licuje z postawą szeryfa tak potężnego państwa.
I zgadzam się z opinią poniżej podpisanych, że Ukraina została oszukana, a sam Zełenski – poniżony.
I to już koniec. Nie będzie niczego. NATO będzie bez USA, a ten z zasadami, za jakiego uważa się Donald Trump, będzie się bratał z mordercą Putinem. Ja już nawet nie umiem dostrzec w tym jakiejś strategicznej gry, co podobno bardzo lubi Donald Trump.
A Tusk pręży muskuły za całą Europę:
(grafika z Facebooka)
I ma rację szanowny panie. Europa jako całość jest dużo silniejsza gospodarczo od USA. Poza tym nawet bez USA jest potężniejsza militarnie od Rosji. A jak dodamy do tego Turcję i Kanadę to już w ogóle. Jaką siłą jest Rosja to widzimy wszyscy od 3 lat na Ukrainie. Mieli szybko zająć Kijów i przejąć całą Ukrainę, a wszyscy widzieli jak to się skończyło. Poza tym Trump jeśli wyprowadzi USA z NATO doprowadzi do tego, że amerykańskie firmy zbrojeniowe stracą większość europejskich i nie tylko kontrahentów. Ale Trump odejdzie, tak jak PiS. Nic nie trwa wiecznie. Ale skłócona Ameryka z Europą, Kanadą, Meksykiem, i Chinami zostanie już sama i nie będzie już godna zaufania dla partnerów.
OdpowiedzUsuń