Przez
długi czas przed wejściem do tego budynku z elektrycznymi urządzeniami leżała
kupa ziemi, przykrywająca niepodłączone do centrali grube kable. Wiem, że były
jakieś kłopoty z firmą, ale co mnie to obchodzi. Spółdzielnia obiecała porządek
na bieżąco i dobrze, że choć po czasie ten porządek jest. Przy okazji, już
wcześniej, usunięto ten betonowy blok, na którym chętnie przesiadywała młodzież
z pobliskiej szkoły, racząc się czymś tam i popalając coś tam, a i mieszkańcy
budynku przynależącego do tego betonu, też siadali na pogawędkę. Może, w ramach
rekompensaty, załatwić by jakąś ławkę? Oczywiście za zgodą mieszkańców posesji.
http://boleslawstawicki.blogspot.com/2013/11/widok-z-okna.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.