Strony

27 września 2016

Gdzie jest Straż Miejska? Parkowanie na trawnikach

       
     Kierowcy, jakby nie było, po zdaniu państwowych egzaminów na prawo jazdy, zapewne uczyli się na kursach, że na trawnikach parkować nie wolno. Pomijając kursy, to chyba każdy trzeźwo myślący kierowca, na trawniku nie zaparkuje. Ci, którzy parkują na trawnikach przywożąc swoje pociechy do Fabryki Zabawy mieszczącej się przy ulicy Jana III Sobieskiego, przy obwodnicy, zapewne trzeźwo nie myślą. I jest to proceder nagminny. Ja to widzę, bo przynajmniej kilka razy na dzień w tamtej okolicy jestem. Wspominałem już o tym na blogu, jak również o tym, jak za przyzwoleniem Straży Miejskiej zrobiono z trawnika przy bloku 22 na osiedlu jeszcze XXV-Lecia PRL normalny parking.




            I tu znów pytanie – gdzie jest Straż Miejska? Odpowiedź sama ciśnie się na usta – Straży Miejskiej nie ma, a przynajmniej jej nie widać. I jak zawsze konkluzja – Straż Miejska jest w Bielawie zupełnie niepotrzebna. Piszę o tym już od dawna, ale jakoś nikt z UM się tym nie zainteresował, za to, gdy powstała inicjatywa obywatelska, aby SM w Bielawie zlikwidować, jeszcze nie zostały złożone odpowiednie dokumenty, a już jest publiczne stanowisko Urzędu Miasta, zapewne napisane przez rzecznika, tego samego, który był rzecznikiem w poprzedniej kadencji.
Brawo! Oczywiście nie dla Urzędu Miasta, ale dla inicjatorów przedsięwzięcia. Ostatnie zdanie z oświadczenia UM ten urząd kompromituje:

Biorąc pod uwagę powyższe, władze miasta odczytują propozycję projektu uchwały jako  wysoce nieuzasadnioną. Zachęcamy autorów propozycji, aby zapoznali się ze specyfiką działalności Straży Miejskiej i jej osiągnięciami, zwłaszcza w ostatnim roku.

Jeżeli moje zdanie w kwestii likwidacji SM pokrywa się ze zdaniem Inicjatorów, to również jest wg tego Urzędu wysoce nieuzasadnione. Paranoja.
Panie Burmistrzu, niech Pan się nie ośmiesza i wraz z likwidacją Straży Miejskiej niech Pan również odwoła swojego rzecznika, bo to prawdopodobnie on takie farmazony wypisuje, podobnie jak wtedy, gdy służył burmistrzowi Dźwinielowi i to on chce Pana ośmieszyć i pognębić.

A wracając do tematu parkowania, to może jednak w takich newralgicznych punktach posadzić kwiatki jak w Ostroszowicach? Bardzo dobry pomysł. Na kwiatki można zaoszczędzić na Straży Miejskiej i to byłoby bardziej pożyteczne niż jej utrzymywanie, no i kierowcy chyba w kwiatki nie wjadą. Na wszelki wypadek w kwiatkach można ustawić kolczatki, choć nie polecam ze względu na dzieci.




10 komentarzy:

  1. http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/lubin-straz-miejska-zlikwidowana-po-25-latach-istnienia/w68r33b

    OdpowiedzUsuń
  2. https://news.google.pl/nwshp?hl=pl&tab=jn&ei=N9rqV4eNBcbMsAWO2IfQBQ&ved=0EKkuCAQoAQ
    jesteśmy na Google News

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak juz będzie ta petycja i nazbira się ponad 100 głosów to co dalej? jaka jest procedura?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pismo do Rady Miejskiej i radni głosują. Można będzie być na tym głosowaniu i zobaczyć, kto jak głosuje.

      Usuń
  4. radni to przedstawiciele mieszkańców a skorony zbierze się kilka tysięcy podpisów to powinni opowiedzieć się za tym co mieszkańcy. Tylko podpisow nie może być 200-400 tylko kilka tysięcy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Władze miasta (a zwłaszcza pan burmistrz wraz z zastępcami) faktycznie się kompromitują, bo podając do wiadomości publicznej informację, iż "władze miasta odczytują propozycję uchwały jako wysoce nieuzasadnioną" wypowiadają się za Radę Miejdką Buelawy, która przecież nie wypowiedziała się w tej kwestii. Rada Miejska jest władzą uchwałodawczą i kontrolną wobec władzy wykonawczej, czyli Burmistrza Miasta i jego zastępców. Zatem oświadczenie Urzędu Miasta podane do powszechnej wiadomości uważam za wysoce niestosowne i niezasadne logicznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. rada będzie miała ciężki orzech do zgryzienia gdyż stanie przed dylematem czy słuchać 1 osoby burmistrza czy słuchać glosu kilku tysięcy mieszkancow

    OdpowiedzUsuń
  7. Kierowcy parkują jak im się podoba i gdzie tylko chcą co widać dokładnie przed godziną 8 przed przedszkolami i szkołami. Gdyby mogli to wjechali by do szkoły na piętro bo ciężko dziecko podprowadzić kilkadziesiąt metrów. W tych miejscach też próżno szukać interwencji Straży Miejskiej czy Policji

    OdpowiedzUsuń
  8. Panie Bolku...z tego co się orientuję to urząd miejski nie zatrudnia rzecznika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może i takiego stanowiska nie ma, ale przecież ktoś funkcję rzecznika obsługuje i ktoś pisma w imieniu UM pisze, jakby chociaż to w sprawie Straży Miejskiej na DOBĘ. No i nie podpisane, a więc kto odpowiada za treść?

      Usuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.