Na ile taką starą chałupę Urząd w
Bielawie wycenił? Może na dogodne raty, przy uwzględnieniu moich oszczędności na
czarną godzinę i niewielkim kredycie, ja bym kupił? Oczywiście nie dla siebie,
ale dla Miasta na nową siedzibę muzeum, bo w tym starym eksponaty już się nie
mieszczą. Co do ewentualnego remontu, to niech już Miasto sobie zrobi za unijne
pieniądze najlepiej bez wkładu własnego.
A właściwie, skoro obiekt podlega
pod Urząd Miasta, to może Miasto niech sobie go kupi? Jakoś tam Urząd Miasta z
Miastem się dogada. A właściwie, to po co sprzedawać? Przecież jeść nie woła, a
podatek gruntowy i od dachu może sobie Urząd Miasta przecież umorzyć. Przyjdą
tłuste lata dla Bielawy, to i budynek się wyremontuje, a do tego czasu
teraźniejsze Muzeum Regionalne może wytrzyma.
Właśnie marzy mi się i mojemu
wnuczkowi, o czym pisałem, takie prawdziwe muzeum z galerią i salą na spotkania,
jaka w tym wspomnianym budynku jest. Nowoczesna aranżacja z wejściem od strony
ulicy Żeromskiego, na pewno będzie pożądanym dla mieszkańców miejscem.
Warto to przemyśleć, a i Sudecka
może już by tak nie pyszczyła, że w Bielawie nic się nie robi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.