Z nieukrywanym zażenowaniem ponownie podejmuję pieski temat i nie po to, żeby coś komuś udowodnić, ale żeby pokazać zachowania ludzi i ich reakcje na rzeczowy komentarz, czy opinię, jaką załączyłem na Facebooku pod postem dotyczącym informacji o kolejnym cmentarzu dla psów i kotów, tym razem w Gliwicach, za jedyne 120 baniek z utrzymaniem przez miasto. Źródłowy artykuł jest pod linkiem:
Mnie jednak bardziej interesują komentarze pod tym materiałem załączonym na Facebooku na stronie Dziennika Zachodniego.
W nagłówku w tym poście zawarte jest takie stwierdzenie:
„Psy nie mają
duszy, to tylko zwierzę. Co za bzdura. Każdy, kto musiał się rozstać z
czworonożnym członkiem rodziny wie, jakie to trudne...”
Już w tak krótkim stwierdzeniu są
dwa określenia – dla mnie nie do przyjęcia. Jest to stwierdzenie, że psy mają
duszę i to, że psy są członkami rodziny. Patrząc na zdjęcie profilowe jakiegoś
„cmentarza” ze zdechłymi psami czy kotami, a może i jeszcze innymi zwierzakami,
czytając komentarze, znów popełniłem to i napisałem coś od siebie odnośnie
moich spostrzeżeń, nie odnosząc się do ludzi, a do sytuacji:
„To jakieś chore.
A psy nie umierają, tylko zdychają - tak po prostu.”
Co prawda dostałem jednego lajka i
jedno czerwone serduszko, ale wrr; jak do tej pory jest 21.
No cóż – taka rzeczywistość i trzeba
się z tym pogodzić.
Natomiast zatrważają mnie komentarze
pod moim adresem, jako odpowiedzi, które przytaczam bez podania nadawców:
Bolesław Stawicki Dla mnie umiera i tyle w temacie
Bolesław Stawicki zdychają ludzie bez serca.... i
ludzie tak myślący...
Bolesław Stawicki zdychać powinien potwór w
postaci człowieka ktoś taki kto znęca się nad swoim dzieckiem ktoś kto je
zabija z zimną krwią choć nosiło to bezbronne maleństwo dziewięć miesięcy pod
sercem. Pies to członek rodziny tak samo ważny kochany jak dziecko. Różnica
między człowiekiem a zwierzęciem jest taka że człowiek jest interesowny a pies
kocha kocha bezinteresownie.
Bolesław Stawicki Psy umierają!Pozdrawiam
Bolesław Stawicki sam żeś zdechł.
Bolesław Stawicki no tak, pisowski katolik, to co
mógł napisać.
Bolesław Stawicki czym się różni zdychanie od umierania?
P.S ty też tak po prostu zdechniesz
Bolesław
Stawicki A ty zdrowy? Nie sądzę.... P S. Też zdechniesz
Bolesław Stawicki brakuje ci Bolesław, oj brakuje
...do tych psów
I to by było na razie na tyle.
Przyznaję, że jestem zaskoczony
takimi stwierdzeniami i życzeniami pod moim adresem i to pisali odważni ludzie
pod imieniem i nazwiskiem. Nie znam ich i oni mnie też zapewne nie znają.
Powtórzę jeszcze raz. Tworzenie
„cmentarzy” dla psów i kotów, na wzór tych dla ludzi, jest dla mnie czymś zupełnie niezrozumiałym,
jak również niezrozumiałym jest dla mnie przyjmowanie zwierzaków, jako członków
rodziny. To już na pewno jest rodzina patologiczna. Pisałem już o tym wcześniej
na blogu:
Chciałbym mieć nadzieję, że piszę do ludzi inteligentnych i również mam nadzieję, że tego, co napisałem, psy nie przeczytają.
Po raz kolejny mogę zapewnić, że posiadanie psów, jest indywidualnym wyborem i sprawą każdego, kto psa posiada, ale zastanówcie się, czy godnym dla człowieka jest przypisywanie psom ludzkich cech, ludzkich imion i traktowanie ich tak, jak ludzi.
A psie sprawy idą jeszcze dalej i może już wkrótce to psy będą nami rządzić.
Może i nie byłoby tego artykułu, gdyby nie wypowiedź znanego i lubianego językoznawcy w psim temacie, profesora Jerzego Bralczyka:
„ Nie. Pies niestety zdechł.”
Panu profesorowi też się oberwało od tych młodych, postępowych, którzy zmieniają świat na lepszy – tak przynajmniej sądzą i tak przynajmniej im się wydaje. Sprowadzanie takich ludzi na rzeczywistą drogę prawdy i normalności, może nawet i nie ma sensu, ale, dopóki mamy możliwość zaprezentowania swojego zdania, należy (się) nie bać nawet Tuska i odważnie głosić prawdę.
No to co? – do usłyszenia – Psia mać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.