Nawet
modelowo ekologiczna, jak to widzimy na stronie Urzędu Miasta Bielawa. Ja chyba
zupełnie nie pojmuję, na czym polega ekologia, ciągle czepiając się
nieporządkowi w naszym mieście. Jestem świeżo po wycieczce do Wojsławic i
zawsze sobie w takim czasie wyobrażam, że w Bielawie też mogłoby coś z
Wojsławic być, a na pewno porządek. Tym czasem z okien swojego mieszkania na
osiedlu Konstytucji 3 Maja muszę oglądać od tygodni takie widoki. Nikt z władz,
Straży Miejskiej, radnych, pracowników MZBM tym się nie interesuje, a chyba powinni.
I po co bez pokrycia bębnić na całą Polskę, że Bielawa jest modelowym miastem
ekologicznym. Jeśli faktycznie tak jest, to niech cała Polska bierze z Bielawy
przykład i śmieci w swoich miastach tak jak w naszym.
Czytałem gdzieś ostatnio, że
burmistrz dr Andrzej Hordyj gościł w Bielawie redaktora muzycznego Artura Orzecha
i pokazał mu ekologiczną Bielawę, aby promował ją w Polsce na swój sposób.
Zapewne pokazał to, co powinien redaktor widzieć, aby było pięknie. Pudrowanie
i lukrowanie – ot i cała prawda o ekologii w Bielawie.
Czy wie o tym prezes Daniel Dubas? Wszak odpowiada za ten teren, bo należy on do MZBM?
żądasz czystości zachowaj ją sam
OdpowiedzUsuńCzy to prawda, że brat prezesa Dubasa został zatrudniony na OSiR-ze? Bardzo rodzinnie się zrobiło w bielawskim magistracie z podległymi spółkami. Jak nie rodzina to zasłużeni aktywiści z kampanii a naokoło brud i syf, żadnych inwestycji i ZERO pozyskanych funduszy unijnych. Czy dlatego tak im przeszkadzał Pan Łyżwa bo po 16 latach chcieli wrócić "na swoje"? Na pocieszenie co tydzień siostra redaktora Adama wyśpiewuje co tydzień w parku (czy na pewno za darmo?)... chyba dlatego ludzie omijają to miejsce
OdpowiedzUsuńŻona wicka spółdzielni też ponoć pracuje w OSIR
OdpowiedzUsuńKadencja minie a brudne ręce zostaną.... i kto będzie później chciał taką rękę uścisnąć?
UsuńNepotyzm w kręgach władzy samorządowej w Bielawie będziemy ujawniać, jak również rodzinne i inne powiązania. Mieszkańcy powinni mieć jasność, kto, gdzie pracuje w urzędach i miejskich spółkach.
OdpowiedzUsuńBrawo!!!
UsuńCzy chociaż raz podniósł pan jakieś śmieci i wrzucił do śmietnika, czy tylko biega i fotografuje, a potem zarzuca burmistrzowi bałagan, czy to burmistrz ten bałagan robi- NIE- to sami mieszkańcy, którzy mają wszystko w du....e, to samo dotyczy parkowania przy zbiorniku, to nie burmistrz każe źle parkować to bezmyślni kierowcy tak robią. A pan ma z tego używanie- nie ładnie.
OdpowiedzUsuńTo po co jest ten burmistrz jeżeli za nic nie odpowiada? Po co jest Straż Miejska? Nie wszyscy śmiecą i nie wszyscy źle parkują a burmistrz ma od tego odpowiednie służby, które mają reagować na wszelkie nieprawidłowości.
OdpowiedzUsuńI to jest właśnie ten problem, że burmistrz nie panuje nad podległymi sobie służbami i dlatego w Bielawie jest tak, jak jest, a bębniąc na cały świat, że Bielawa jest miastem ekologicznym i w dodatku modelowym, po prostu bezczelnie kłamie w moim pojęciu i wyobrażeniu ekologii. Czeka nas jeszcze 4, albo i dziewięć lat marazmu i bezhołowia.
OdpowiedzUsuńPatrząc na histeryczną obronę burmistrza przez największych krzykaczy Bielawy to rzeczywiście istnieje takie zagrożenie. Na szczęście coraz więcej ludzi przegląda na oczy i więcej błędu nie popełni
Usuń