Strony

31 maja 2018

Czy to już koniec „Wirażu”?

Chyba tak. Pozostaną charakterystyczne kamizelki i wspomnienia.
       Parafialna Grupa Rowerowa „Wiraż” powstała, myślę, że w 2010 roku z inicjatywy rowerowych entuzjastów przy parafii. To cała historia, której nie będę przedstawiał. Kto jest  zainteresowany, może sobie poczytać co nieco na zarzuconej stronie grupy:
http://wirazbielawa.blogspot.com/. Są też tam ciekawe galerie zdjęć.

            W okresie służby w naszej parafii księdza Krzysztofa Ory i księdza Krzysztofa Krzaka organizowane były wycieczki rowerowe do Sulistrowiczek i Sobótki. Jeździła młodzież, dzieci i dorośli. W 2004 roku, kiedy powstała Diecezja Świdnicka, ks. Ora zaproponował kilkorgu z nas pielgrzymkę rowerową do Częstochowy. Pojechałem. Pojechał z nami ksiądz Ora i ksiądz Krzak. Tak to się zaczęło. W następnych latach jeździliśmy już tylko z księdzem Krzakiem do 2009 roku. Potem zajął się nami ks. Daniel Marcinkiewicz, stwarzając grupę rowerową z ambitnymi, rocznymi planami. Były spotkania i częste wyjazdy rowerowe. No i te niezapomniane pielgrzymki do Częstochowy ze startem w Boże Ciało. Od kilku lat były już tylko pielgrzymki do Częstochowy. Nie było już cyklicznych spotkań i wypadów w okolicę.
            Dzisiaj pojechała rowerowa pielgrzymka do Częstochowy, ale już nie z naszej parafii, a z parafii Ducha Świętego z księdzem Krzysztofem Pełechem, który też z nami do Częstochowy jeździł i błogosławił na drogę tę pierwszą pielgrzymkę w 2004 roku.
            To już jednak chyba koniec pewnej historii i przygody. Ksiądz Daniel Marcinkiewicz ma już inne odpowiedzialne zajęcia w Kościele, a inni księża tak szybko zmieniają się. Była, co prawda, inicjatywa, aby organizowali grupę katolicy świeccy z opiekunem w osobie księdza z parafii, ale jakoś zabrakło determinacji w tym projekcie.
            Może jednak jeszcze coś powstanie na miarę XXI wieku i na miarę oczekiwań w tak dużej parafii.


    2004 rok. Uczestnicy I-szej pielgrzymki rowerowej do Częstochowy.


    2004 rok. Ks. prałat „waży” mój rower.



   2004 rok. Dojechaliśmy.

            

1 komentarz:

  1. Nie wiem czy będzie funkcjonowała Grupa "Wiraż" ale jestem pewny że pielgrzymki rowerowe do Częstochowy ze startem w Boże Ciało już na stałe wpisały się w życie parafian cyklistów z Bielawy. Czy kapłani będą nam pomagali w ich organizowaniu to się okaże. ja jestem dobrej myśli i mam nadzieję że tak jak pierwszym razem jeszcze kiedyś razem pojedziemy na pielgrzymkowy szlak Pozdrawiam A. Karasiński

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.