Oda do Wodza!

Szanowni Państwo: Dosłownie trzy godziny temu na Facebooku objawił się kolejny, nowy, poetycki talent w osobie Bielawianina pana Miłosza Maksymiliana Kawończyka. Odkrycie to potwierdza, że warto mieć Facebooka i chociaż kilku „znajomych”, którzy również coś ciekawego i na czasie w tym portalu znajdą, jak w tym przypadku pan Piotr Koniec. Nie wypada w tym miejscu nie podziękować panu Piotrowi za tę „znajomość”.

            Nie wiem, czy to pierwszy wiersz pana Kawończyka, czy może już wcześniej coś napisał. Jeśli tak, to może zainteresuje się jego twórczością wydawnictwo Biblotheca Bielaviana i wyda tomik w cyklu „Sudecka poezja i proza”. Na pewno przyjdę na promocję.

            Wiersz, jak zauważyłem, jest polityczny i tak trochę hołdujący. Żeby nie przedłużać i wiersza nie komentować, udostępniam go. Panu Miłoszowi pogratulowałem na Facebooku, za co mi podziękował i nawet zaprosił do grona swoich "znajomych" na Facebooku. 
               Wiersz kopiuję z małymi poprawkami, aby był bardziej przejrzysty, a mianowicie:

- Wyartykułowałem - Jarosław Kaczyński

- Dołączyłem myślniki

- Przedstawiłem w formie wierszowanej tekst po „Jarosławie pokonaj…”, który na Facebooku został przedstawiony prozą.

Oda do Wodza !

J   - jak jesień średniowiecza dobył pióra a nie miecza,
A  - jak armia jednoosobowa bo od zwycięstwa jest jego głowa, 
R  - jak rodacy o których pamięta,
O  - jak ojczyzna już nie wyklęta,
S  - jak Słowianie i naród Jego, 
Ł  - jak łaska dla wrogów bliźniego i znów,
A  - bo arystokrata,
W - jak wolność którą dał nam Pan tata.

Jarosław Polskę Zbaw !

K - jak kultura którą ma w Sobie,
A - jak altruizm to jego cecha,
C - jak czułość tego człowieka,
Z - jak zawziętość by bronić naród, 
Y - jak yeti bo wielki to człowiek, 
Ń - to tylko dodatek mały taki ten człowiek jest dla nas wspaniały, 
S - jak skromność którą posiada, 
K - jak konkrety których wymaga i 
I  - bo inteligent tego narodu.

Jarosławie pokonaj Swoich i Polski wrogów.

Chcieli Cię zgnębić, Brata zabrali

myśleli że padniesz w rozpaczy otchłani.

Ty ból ten jednak przekłułeś w siłę.

Z podwójną mocą wstałeś na nogi

by Polskich rodaków Swą piersią bronić.

Z Bogiem na ustach w sercu Ojczyzna

my Twoją bronią bo każdy przyzna

 że głupio nie iść za bratem na wojnę

 wypędzić z ojczyzny oddziały nie zbrojne.

 Dziś woja nie nożem i karabinem lecz intelektem

 wygramy wolność i godne chwile.

Jarosław Polskę zbaw !

K. Miłosz