Strony

8 lutego 2017

Strzelanie w Bielawie

W Internecie ukazała się taka informacja:


            I tak sobie myślę, że my w Bielawie mamy przecież kilka poniemieckich strzelnic. Można tylko wybrać jakąś i po niewielkim remoncie udostępnić do użytkowania. To jest dobry wg mnie pomysł, bo chętnych do strzelania na pewno nie zabraknie, a może się kiedyś nawet to przydać. No i nowa atrakcja turystyczna. Jak się sprawdzi, to może uruchomi się nawet więcej niż jedną.
            Ja mam wiedzę o trzech strzelnicach w Bielawie. Nie chce mi się w taką pogodę jeździć z aparatem, aby porobić zdjęcia, ale wspomnieć przecież można, a dobrzy ludzie pomogą. Otóż z tego, co widziałem, to jest strzelnica pod Krzyżem Milenijnym na Górze Pojednania i w lesie za Korczaka. Natomiast słyszałem, że była też na „Reksia”, jak się idzie górą na cmentarz komunalny. Dlaczego to miejsce nazywają „Reksia” i czy faktycznie strzelnica tam była, to ja nie wiem.
            Może są jeszcze inne strzelnice w Bielawie, to proszę o namiary. Jak poprawi się pogoda, to skoczę z aparatem i artykuł zdjęciami uzupełnię.

Zdjęcia strzelnicy przy ul. Leśnej przekazane przez pana Daniela Laskiewicza. Dziękuję.









            

4 komentarze:

  1. Jest strzelnica w Ciemnym Jarze,ale to teraz teren Lasów Państwowych.Jest także na Przeł.Jugowskiej,gdzie ćwiczyli oko żołnierze Wehrmachtu.
    Są nowe mapy na...na pewno kosztowały dużo kasy,za te pieniądze można by wyremontować strzelnicę w Ciemnym Jarze.

    Warto przeczytać:
    https://bezdekretu.blogspot.com/2017/02/esbecki-gambit.html
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Strzelnica jest w Bielawie na ul. Piastowskiej.
    W TKKF Sowa cyklicznie odbywają się zawody strzeleckie. Kiedy dużą salę przejął Bebson Gold Team, to do dyspozycji pozostała mała sala, lecz teraz nie wiem, czy jest dostępna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Strzelnica na Reksiu" faktycznie była. Osobiście strzelałem tam na lekcjach PO pod nadzorem prof. Bronisława Sochy - bardzo lubiliśmy te zajęcia, co prawda rzadkie ale wyjścia w plener były. Teren z uwagi na istniejącą dróżkę na komunalny jest pewnie nie do odzyskania/odtworzenia. Jednak pomysł ze strzelnicami jest trafiony i na czasie - dobrze wiedzieć jak w sposób bezpieczny/właściwy używać broni.
    Pozdrawiam-

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.