Strony

3 stycznia 2017

Różaniec

         
          Są takie tematy, które czekają w mojej głowie w kolejce na opracowanie. A zamysł poruszenia pewnej kwestii związanej z różańcem siedzi już w mojej głowie co najmniej od 2010 roku, a może i wcześniej. Jakby impulsem do zainteresowania się specyficznym wykorzystaniem różańca, był artykuł w Tygodniku Dzierżoniowskim pt. „Chrześcijańskie parkowanie”. Po przeczytaniu tego artykułu zareagowałem i napisałem do redakcji list z moimi spostrzeżeniami do artykułu i sprzeciwem. Ten mój list jednak nie został opublikowany. Nie znalazłem żadnego śladu tej korespondencji w komputerze, a więc z pamięci naszkicuję, o co chodzi.
         Otóż pani redaktor napisała krótki artykuł pod wspomnianym tytułem, załączając do niego zdjęcie zaparkowanego na miejscu dla niepełnosprawnych (koperta) samochodu z zawieszonym na lusterku wstecznym za szybą różańcem. Artykuł był zgryźliwy, cyniczny, oczerniający chrześcijan, no bo jak różaniec, to wiadomo, że kierowca chrześcijanin, a jak nie ma w samochodzie, czy na samochodzie, na widocznym miejscu informacji potwierdzającej prawo do parkowania na „kopercie”, to zły chrześcijanin i jak w ogóle miał czelność zaparkować. List do redakcji napisałem w podobnym tonie, co artykuł.
            Otóż, jak to jest z tym wieszaniem różańca na lusterku samochodu? Zachęcam do wypowiedzi, w tym również najbardziej kompetentne osoby w ocenie sytuacji, czyli księży.


       Ja wieszaniem różańców na lusterku jestem zbulwersowany, bo wyobrażam sobie, że traktuje się go jako ozdobę lub nawet jako swego rodzaju talizman. A jest to zjawisko nagminne, co każdy może zauważyć, albo i sam Czytelnik tego artykułu różaniec na lusterku wiesza. Ciekaw jestem opinii i uzasadnienia takiego postępowania. Widzi się też często różaniec w towarzystwie zapachowych choinek, breloczków, jakichś piórek i różnego rodzaju ozdób i talizmanów.
            Nie będę rozwijał tematu samego różańca, choć wspomnę, że w tym roku szczególnie różaniec ma być dla świata bardzo ważny, na co już od początku roku wskazuję, załączając opinię naszego księdza proboszcza i księdza biskupa w liście do diecezjan. Jest konkretne pytanie. Czy wieszanie różańca na lusterku samochodu nie jest profanacją? Ja jestem tym zbulwersowany i nie popieram. Czy księża też wieszają różaniec na lusterku jako ozdobę, czy talizman?
            Podobnie jest z wieszaniem różańca na szyi przez artystów podczas publicznych występów. Widzimy to, jak skaczą po scenach, a różaniec majta się im na szyi. Czy jest to manifestacja ich religijności, czy prowokacja? – celowa, czy nieświadoma? Widziałem również niedawno różaniec na szyi wytatuowanego członka jury w programie „Mam talent” w jakiejś zagranicznej odsłonie, a jeszcze dziś można w Internecie popatrzeć na naszą divę Edytę Górniak z różańcem na szyi w kościele podczas śpiewania psalmu i kolędy.



Czy jest to dopuszczalne? Jaka jest opinia księży w tych sprawach i co na to ks. proboszcz Stanisław Kosiorowski i ks. Paweł Łabuda, i co powiedziałaby w tej sprawie sama Matka Boska?
Redaktor tego materiału wyraźnie sugeruje, że artystka, pani Górniak, potraktowała różaniec jako naszyjnik:
           
Na piersi miała duży różaniec, który najwyraźniej uznała za świetny naszyjnik.

Znam z wczesnopowojennego okresu taką historię związaną z różańcem, przekazywaną wtedy w pewnej wsi ku przestrodze. Otóż na jakiejś zabawie pięknie tańczyła i bawiła się młoda dziewczyna. Jako korale miała na szyi różaniec. Dziewczyna miała duże wzięcie i rozchwytywana była przez wszystkich mężczyzn, wywijając w tańcu, aż różaniec fruwał w powietrzu. Jak to na zabawie, zrobiło jej się gorąco i postanowiła na chwilę wyjść na zewnątrz aby się ochłodzić. Była ładna pogoda i zupełnie niezrozumiałym było, że na niebie pojawiła się chmura. Strzelił piorun, tylko jeden, trafiając w krzyżyk różańca. Dziewczyna zginęła na miejscu.
Może to tylko takie opowiadanie, jakich wiele sobie przekazywano na wsiach wieczorami przy naftowej lampie, drąc w gromadzie kobiet pierze, czy przędąc wełnę, a może to i prawda. Na pewno prawdą jest, że dla różańca trzeba mieć szacunek, a nie traktować go jako maskotkę, naszyjnik czy talizman.

(zdjęcie nagłówkowe – mój różaniec, który otrzymałem od siostry Damasceny. Zdjęcie Edyty Górniak – z Internetu)




3 komentarze:

  1. Z różańcem można przekraczać prędkość,i władza jak takiego baranka zatrzyma to oko przymyka i puszcza wolno czyniąc znak krzyża.
    Edyta pod tym wdziankiem miała także modny ostatnio wśród kobiet islamskich znak pokoju-pas hasida:
    www.youtube.com/watch?v=GccW3k8I6Ec

    Znam podobną historię,ale bez różańca.Historia dwóch sióstr w książce pt.
    "Justyna czyli nieszczęścia cnoty"-napisana przez markiza de Sade.
    Justynę-dziewczynę po wielu"przejściach",stojącą w oknie trafia piorun i zabija-nie ma sprawiedliwości na świecie:(

    Stany Zjednoczone pierwszy raz znalazły się na liście 12 krajów,gdzie prześladowani są chrześcijanie za wiarę.Próg ten także przekroczyły w 2016
    roku Meksyk i Rosja.
    Raport ICC(International Christian Concern)dzieli 12 krajów na trzy kategorie.
    Nigeria,Irak i Syria są wymieniane wśród"najgorszych z najgorszych"krajów dla chrześcijan(terroryzm islamski,itd).
    Korea Płn.również została zaliczona do tej kategorii(70 tys uwięzionych chrześcijan).
    Indie,Chiny,Pakistan,Arabia Saudyjska i Egipt to"grupa podstawowa".
    Wreszcie USA,Meksyk,Rosja zostały zidentyfikowane jako"nowe i godne uwagi"
    kraje,gdzie zwiększono prześladowania chrześcijan.
    Chrześcijanie w mediach USA są przedstawiani,jako zajadli,seksistowscy,rasistowscy i o niskich poglądach.

    "W istocie to sądy tam decydują o tym,że masz tylko pełną swobodę religijną
    w Kościele i w domu.W domenie publicznej swoje poglądy religijne i myśli,
    muszą być ograniczone i kontrolowane."

    Zjadliwe i eksternistyczne formy islamskie uważa się,jako zagrożenie numer jeden dla wolności religijnej i zostały przedstawione,jako główna przyczyna w wielu najgorszych przypadkach.

    A świat się kręci dalej,do czasu aż coś pierdyknie z góry i wszystkim zrobi się różańcowo...to znaczy różowo:))
    www.youtube.com/watch?v=43B3cQBKgss


    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujący artykuł o wykorzystaniu różańca. Teraz nawet są takie modne - https://candelle.pl/kategoria-produktu/dewocjonalia/bizuteria-religijna/rozance/ i są traktowane jak biżuteria.

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujący post. Różaniec drewniany to coś, co noszę zawsze ze sobą, oczywiście z poszanowaniem dla wartości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.