Informuję, że ze względu na zaistniałą sytuację nie wypada mi współpracować z "Porozumieniem dla Bielawy". Za dotychczasowe kontakty i życzliwe przyjęcie bardzo dziękuję.
W związku z tym nie ma zakładki "Porozumienia..." na moim blogu i nie będzie kopiowania świetnych artykułów z cyklu "Chce mi się wyć...".
A co się stało? Wypieli się na blogggggerrra czy nie docenili?
OdpowiedzUsuńPanie Bolesławie, za skromna ta informacja w stosunku do takiej szerokiej współpracy, jaka miała miejsce.
OdpowiedzUsuńA to czemu? Co to za zaistniała sytuacja, dlaczego zaistniała, jak zaistniała, gdzie zaistniała i czy zaistnieć musiała? Hm, a czy są sytuacje niezaistniałe?
OdpowiedzUsuńSię powiedziało A, trzeba powiedzieć i B.