17 lipca 2018

Po wakacyjnej przerwie ukazał się…

To już jest taki stały punkt ogłoszeń parafialnych w naszym kościele po wakacjach. Jako że nasza parafia posiada parafialne czasopismo „Zwiastun”, które ukazuje się i nie ukazuje w ciągu roku, a na pewno nie ukazuje się cyklicznie zgodnie z oczekiwaniami. Na przykład Redaktor Naczelny czasopisma robi sobie przerwę wakacyjną w wydawaniu. Tym razem Redaktor Naczelny zaledwie po kilku miesiącach redaktorowania odszedł na inną parafię po kapłańskim stażu w naszej parafii. Odeszło od nas dwóch księży po trzech latach służby i przyszło dwóch nowych, prosto po święceniach, którzy, zgodnie z planem, za trzy lata odejdą i przyjdzie znowu dwóch młodych po święceniach, chyba, że coś nie zadziała zgodnie z planem, co i w naszej parafii się zdarza. I, jeśli takie ogłoszenie się ukaże po wakacjach, to będzie to kłamstwo, dlatego, że „Zwiastuna” nie ma już na długo przed wakacjami.
         To, co nasz proboszcz wyprawia z tą gazetą, to jest jakaś paranoja. Jeśli gazeta parafialna jest, to powinno podchodzić się do jej wydawania poważnie, a nie spontanicznie i z doskoku zmieniając co chwilę duchowną osobę odpowiedzialną za redagowanie. Teraz też zapewne proboszcz wyznaczy kogoś, aby znów zebrał jakiś zespół redakcyjny, aby znów poznał specyfikę parafii i oczekiwania parafian. Znów będzie zmieniony profil gazety i układ.
            Ksiądz Łukasz Bankowski, za którego gazeta stała na wysokim poziomie, a który był opiekunem gazety przed księdzem Kamilem Pawlikiem, nie chciał występować jako Redaktor Naczelny, a właśnie – opiekun. To był wyraźny sygnał, że gazetę należy oddać do redagowania w ręce parafian. Nie wierzę, żeby w osiemnastotysięcznej parafii nie znaleźli się ludzie odpowiedzialni i chętni, aby redagowanie gazety pociągnąć. Myślę, że nasz proboszcz jest tak zwanym hamulcowym w tej kwestii i cywilom, choćby nie wiem jak religijnym i oddanym Panu Bogu i parafii, gazety nie odda.
            Ale doszły mnie już i takie informacje, że „Zwiastun” ma wychodzić okazyjnie, to znaczy z jakiejś okazji. Może to będą Święta Bożego Narodzenia, Święta Wielkanocne, parafialny odpust i imieniny księdza proboszcza. Proszę Redakcję, aby zwłaszcza o imieninach księdza proboszcza nie zapomnieć w specjalnym, z tego tytułu, wydaniu.




8 komentarzy:

  1. Chce Pan naczelnym zostać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam szans. Wypowiedziałem się już w tej sprawie w załączonym pod tekstem linku.

      Usuń
  2. Panie Bolesławie słyszałem że młodzi księża modlą się aby nie trafić do naszej parafii pod rządy Księdza Proboszcza, a więc znana jest nasza parafia w Polsce ale nie z tej dobrej strony. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie modlitwy młodych księży, jeśli to prawda, to próżne zabiegi. Obowiązuje posłuszeństwo i proboszcz jako kanclerz nic sobie z tego nie robi - to jest wyższa racja i jedynie słuszny kierunek. Może właśnie spada ilość powołań, bo młodzi ludzie nie chcą trafić do Bielawy. Znam również przypadki, że księża z naszej parafii odeszli na własną prośbę, ale to na pewno nie ze względu na proboszcza. Nawet nie godzi się tak pomyśleć. Swoją drogą chciałbym usłyszeć wiadomość, że nasz proboszcz odchodzi gdzieś daleko na wiejską parafię, a na jego miejsce przychodzi ks. Paweł Łabuda. Byłoby pięknie, i z korzyścią szczególnie dla proboszcza, a ja na pewno poczułbym się od razu ze 20 lat młodszy.

      Usuń
  3. Ksiądz na G.Iglicznej został skazany na 10 m-c prac społecznych.
    Świdnicka Kuria podjęła"stosowne kroki",przewidziane przepisami Prawa Kanonicznego,żeby ukarać księdza.Czym są te"stosowne kroki",to tajemnica Kurii.Na razie Kuria na początek sierpnia zorganizowała mszę odpustową,którą będzie celebrował biskup Jerzy Dec.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba Biskup IGNACY Dec??

    OdpowiedzUsuń

Proszę o tematyczne, nie obraźliwe i kulturalne komentarze.